Będzie powtórka katastrofy na Odrze? Niemcy alarmują
Nie minął nawet rok od katastrofy ekologicznej na Odrze, a już wiemy, że tragedia może się powtórzyć. Wciąż nie znaleziono winnych odpowiedzialnych za zatrucie rzeki, a normy zasolenia w Odrze są nieustannie przekraczane. Dlaczego politycy nic z tym nie robią?
Na przełomie lipca i sierpnia na Odrze doszło do katastrofy ekologicznej. W przeciągu dwóch miesięcy padło co najmniej 249 ton ryb. Choć wiemy już, co doprowadziło do katastrofy, wciąż nie wiadomo, kto odpowie za skutki tej tragedii.
Podobne
- Wyrzucony za katastrofę na Odrze znalazł pracę. Zajmie się klimatem
- Katastrofa ekologiczna na Odrze. Niemcy twierdzą, że już wiedzą, co zatruło rzekę. Polacy chcą serii dymisji
- Katastrofa ekologiczna na Odrze. Władza wiedziała od tygodnia, ale...
- Odrę zatruto bardziej niż przekonywała rządowa komisja? Nowe ustalenia
- Lasy Państwowe tną wbrew decyzji ministerstwa? Aktywiści alarmują
Niemiecki portal alarmuje, że sytuacja może się powtórzyć. Zasolenie Odry wzrasta, a jeśli to się nie zmieni i powrócą wysokie, letnie temperatury, czeka nas powtórka z zeszłorocznej katastrofy. Ile rzeka jeszcze wytrzyma?
Zasolenie Odry to przepis na katastrofę
Pod koniec września wiceministra klimatu i środowiska Małgorzata Golińska zaprezentowała wstępny raport zespołu ds. sytuacji na Odrze. Wynika z niego, że to złote lagi wytworzyły toksyny, które spowodowały śnięcie ryb w rzece. Za rozwój alg w Odrze odpowiada ogromny zrzut ścieków i to znacznie większy, niż początkowo podawała komisja.
Choć wiemy już, co stoi za katastrofą, do tej pory nikt nie został za nią ukarany. Winnych brak, a tragedia może się powtórzyć. Jak informuje autorka niemieckiego dziennika "Sueddeutsche Zeitung" do Odry nadal doprowadzona jest sól, co wykazały pomiary wody przeprowadzone przez naukowców z Instytutu Leibniza. Jeśli nic się nie zmieni, rzekę znów czeka katastrofa.
"Jedno jest jasne: jeśli nic się nie zmieni, katastrofa się powtórzy i Odra oraz jej mieszkańcy nie przeżyją. Trująca alga już czeka w blokach startowych. Sól, której potrzebuje do rozmnażania się i do produkowania trucizny, też już jest. Brakuje tylko wyższych temperatur" - alarmuje autorka artykułu w "Sueddeutsche Zeitung".
Polska nic nie robi w związku z katastrofą na Odrze?
Tina Baier dodaje w artykule, że: "Jeszcze gorsze jest to, że politycy nie są najwidoczniej zainteresowani wykryciem winnych". Według niej, jeśli Polacy i Niemcy nie opanują sytuacji, będą takimi samymi przestępcami klimatycznymi jak Brazylijczycy, którzy niewiele robią w sprawie wycinania lasów deszczowych.
"Jeszcze gorsze jest to, że politycy nie są najwidoczniej zainteresowani wykryciem winnych. A nie byłoby to wcale specjalnie skomplikowane. Zdjęcia satelitarne pokazują dokładnie, gdzie zaczęło się kwitnienie alg. Należałoby jedynie sprawdzić, jakie zakłady przemysłowe znajdują się na tym terenie" - pisze Tina Baier.
Nie tylko Niemcy obserwują przekraczanie norm dotyczących zasolenia rzeki. Jak w grudniu 2022 roku informował "Portal Komunalny", w październiku naukowców w Kanale Gliwickim, który łączy Gliwice z rzeką Odrą, pobrali próbki wody, z których wynikało, że jej zasolenie jest porównywalne z poziomem zasolenia Oceanu Atlantyckiego. W przebadanych próbkach naukowcy wykryli również złote algi.
- W USA złote algi zakwitają toksycznie w temperaturze 5 stopni C. U nas bez problemu są w stanie przeżyć w wodzie o temperaturze trzech stopni. W gliwickiej części kanału mają idealne warunki w postaci ciągłego dopływu soli mineralnych i praktycznie stojącej wody. A i dalej w kanale przepływy są bardzo małe i praktycznie wynikają tylko ze śluzowania wody - mówi dr hab. Bogdan Wziątek, ekspert parlamentarnego zespołu ds. renaturyzacji Odry, w rozmowie z "Portalem Komunalnym".
Warto też przypomnieć, że Przemysław Daca, który był prezesem Wód Polskich, gdy doszło do katastrofy na Odrze, najpierw został odwołany ze stanowiska przez premiera Mateusza Morawieckiego, a potem został zatrudniony w Instytucie Ochrony Środowiska. Daca został zastępcą dyrektora ds. zmian klimatu, a jednostka, do której trafił, zajmuje się badaniem katastrofy na Odrze. Osoba która straciła pracę przez katastrofę zajmuje się jej badaniem! To chyba idealnie pokazuje, jaki stosunek polskie władze mają do tej ekologicznej tragedii.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku