Bedoes pokazał swoją trzyczęściową rutynę. A internet go kocha i nienawidzi

Kojarzycie postać Bedoesa? Polski raper, influencer - a od teraz i influencerka beauty. Ostatnio dodał na Instagrama nowe zdjęcie opisujące jego codzienną rutynę. Prostą, bo składającą się jedynie z trzech kroków. W necie od razu rozpętało się piekiełko, które można podsumować krótkim zdaniem: "haha, na gruby ryj to nie pomoże".

We wtorek Borys dodał na swojego Instagrama post z jego obecną skincare routine:

Zaznaczmy to: pielęgnację rozpisała mu dziewczyna. Znaczy, najprawdopodobniej - patrząc na całą grafikę. Mniejsza.

Raper przedstawił prostą listę: żel do mycia twarzy, tonik, jakieś serum oraz krem. Typowa lista dla każdego, kto chce dbać o siebie. W sumie: bardzo dobrze. Bedoes ma ogromny following, więc i może kogoś przekona do tego, żeby zainteresować się pielęgnacją?

Jeżeli chcemy, aby nasza cera - czy nawet całe ciało - była w świetnym stanie, trzeba myśleć o innych rzeczach. Każdy może nawalić sobie kilka warstw kremu, serum i świecić jak latarnia, ale równie ważna jest np. dieta.

Cokolwiek byście nie robili, częste i syte stołowanie się w przybytkach typu McDonald’s czy KFC nigdy nie wpłynie pozytywnie na waszą cerę. Chyba że jedlibyście tam tylko sałatki. Ale kto idzie do Maka po sałatkę? W każdym razie miejcie na uwadze, że aby utrzymać dobrą kondycję oraz poprawić swój stan skóry, trzeba czasem zmienić swoje nawyki.

Borys już prawie rok temu wspomniał o tym, że nadwaga jest niezdrowa: To nie jest dobre dla serca, dla organizmu - mówił raper - Trzeba być zdrowym. Trzeba żyć zdrowo. Trzeba się odżywiać zdrowo.

Wtedy też wypowiedział się o body-shamingu. Tekst Kuby z kwietnia znajdziecie tutaj!

Warto też zaznaczyć, że do poprawy cery może przysłużyć się jeden produkt. A raczej usunięcie go z naszego życia. Chodzi naturalne o alkohol. Wysusza skórę, działa negatywnie na nasz organizm - więc gdy mowa o poprawie skóry, to jest jeden z ważniejszych czynników do wywalenia. Czy Bedi pije? Rok temu na Stories przekazał, że… w drobnych ilościach. Chociaż od tego czasu mogło się coś zmienić:

Jak mogliście się spodziewać, możemy spotkać opinie z różnych stron. Są osoby, które wielbią rapera za jego podejście i promowanie dbania o siebie.

Ale jest też odrobina wyśmiewania. Co, niestety, nie jest niczym nowym w kwestii Bedoesa.

Bedoes w naszej pięknej, polskiej banieczce jest najczęściej uznawany za chłopca do bicia. Ot, kolejna osoba, którą można nienawidzić za wszystko, co robi, za całokształt. Czy jest to okej? No niezbyt. Zdecydowanie jednak pozytywne komentarze były w przewadze!

Ktokolwiek myślał, że internet zacznie w jednym momencie kochać Bedoesa, wszyscy ruszą do sklepów po jego "pielęgnację-cud"? To nigdy by się nie stało. Teraz, gdy widzimy, że jego widownia w głównej mierze go wielbi… może jednak fani zaczną się słuchać rapera-beauty?

Bo ogromna ilość osób zaczęła chwalić Borysa za publiczne pokazanie swojej codziennej rutyny. I bardzo dobrze! Może komuś pomógł, może komuś stories poprawiły humor - opcji jest multum.

Raper odkrył ogromną przyjemność (???) w byciu guru piękności. Czy dla beki, czy z jakiś prawdziwych powodów - kto wie? Zaczął dodawać codziennie wspominki o byciu "beauty queen":

Nikomu nie szkodzi, więc why not? Wiadome było, że rapgra w jakiejś części nie przyjmie słodziutkiego alter ergo Beodesa dobrze - ale reakcja fanów jest nader pozytywna. A nuż, Bedi komuś pomoże i sprawi, że więcej osób zacznie dbać o siebie?

I tak na koniec, oto fragment cytatu z 2019 roku z wywiadu z Borysem: