Apple WWDC 2022 dla normalnego człowieka. ZA DROGI MacBook Air (i Pro) oraz sporo dobrego softu

Najpierw jedno ważne ogłoszenie: jeżeli zapowiadam, że czegoś nie będzie - to będzie. Kilka dni temu ogłosiłem światu, że "przecież to niemożliwe, aby Apple zapowiedziało nowy sprzęt na WWDC 2022".

Czy się myliłem? Oczywiście, że tak. Czy Apple zapowiedziało sporo zajefajnego softu? Tak. Czy sądziłem, że będzie to tylko kolejna mrzonka? Oczywiście, że tak. Tak że na przyszłość: jeżeli w przyszłości będę zapowiadał góry na kolejnej konferencji Apple, to nic z tego nie wyjdzie. Jeżeli jednak napiszę, że "nic nie będzie ciekawego", to 95% konferencji będzie niesamowite.

Zmiany w iOS 16 można podzielić na te "wow" oraz "standard". Apple wreszcie pozwoli użytkownikom na dostosowanie ekranu blokady pod swoje widzimisie.

Nowe tapety, zmiana informacji, fontu czy jego koloru - czekaliśmy na to tylko kilkanaście lat. A! Będzie można też dodać widżety oraz kontrolować niektóre aplikacje z poziomu zablokowanego telefonu.

Co fajne, będzie można dzielić z niektórymi osobami swoją bibliotekę zdjęć!

Firma z Cupertino oficjalnie zakończyła wspieranie do najnowszego systemu dla iPhone’a 6s, 7 oraz SE1. Teraz lista otwiera się z iPhone’em 8, 8 Plus oraz X.

Do Apple Pay ma wejść opcja "Pay Later" oraz łatwiejsze śledzenie zamówienia z poziomu AP. Nie wiemy, czy te opcje będą dostępne w Polsce.

Apple CarPlay dostanie spore zmiany, dzięki którym każdy wyświetlacz auta będzie wyglądał świetnie. A ponadto, zapowiedziana została pełna integracja z "niektórymi" (oczywiście nieogłoszonymi) samochodami. Tak to ma wyglądać - i zapowiada się ciekawie.

W skrócie: standardowo dostaniemy nowe tarcze, aplikacja Fitness trafi także na iOS-a. Apple skupiło się na tym, że będzie w stanie śledzić kilka nowych parametrów biegu, w tym oscylację pionową ("jak bardzo poruszasz się w górę i w dół" podczas biegu), długość kroku i czas kontaktu z podłożem.

Apple zaskoczyło i zapowiedziało nowego MacBook Air 2022 z czipem M2 - wraz z MacBookiem Pro. Czyli najważniejsza dla normalnego użytkownika seria laptopów dostała sporego boosta w wydajności.

Nowy MacBook Air ma nowy ekran, klawiaturę, głośniki… czy notcha, czyli ten podbródek znany z MacBooka Pro 14/16 oraz kilku ostatnich generacji iPhone’a. Zmienił się też wygląd - Air powiększył się odrobinę, stracił swoje "ostre" krawędzie.

Ekran zapowiada się zjawiskowo, oczywiście lepiej od ostatniej generacji. Jest też większy! Teraz liczy 13,6 cala. Świetnym dodatkiem jest także update głośników. Teraz wspierają "Spatial Audio", czyli takie… niby fejkowe odwzorowanie zestawu głośników. Trudno to opisać - ale dzięki temu sprzęty Apple brzmią idealnie.

Podzespoły to ciekawa zagwozdka. Firma z Cupertino pokazała czip M2, który jest następcą M1. Standardowo dostaniemy "więcej" wydajności. Ile dokładnie? Nikt tego nie wie - ot, nowy MacBook Air (i Pro) będą szybsze od swoich starszych wersji.

Porty? Powraca Magsafe do ładowania… i tyle. Oprócz tego dostajemy dwa porty aThunderbolt/USB 4. Czyli nie obejdzie się bez przejściówek.

Jeżeli chodzi o cenę, to kogoś lekko pogięło w Polsce. MacBook Air startuje (!) z poziomu 6999 zł. MacBook Pro 13 (a nie 14/16) dostał czip M2, zachował TouchBara (ten ekran w miejscu klawiszy F1-F12) - i nic poza tym. Nie ma np. ładowania Magsafe czy USB 4. Cenowo jest droższy o 500 zł od nowego Aira.

Oj Apple coś pokićkało z cennikiem. Air nie ma aktywnego chłodzenia (!), ale ma nowy design. Pro za to od razu ma lepsze podzespoły i chłodzenie. Ale ma "stary" ekran i TouchBara.

Czy warto rozważyć zakup? Kto wie. Za "jedyne" 9 tys. zł można łatwo dorwać MacBooka Pro 14 z lepszą wydajnością, większym ekranem i z masą portów. Albo alternatywnie szukałbym Aira z M1, który czasem kosztuje <4 tys. zł.

Zapowiedziane zostało także rozszerzenie Continutity w macOS Ventura. Teraz większość nowszych komputerów z systemem macOS będzie mogła korzystać z iPhone’a lub iPada jako kamerki internetowej.

Zapowiedziane zostało akcesorium od Belkina, które pozwoli na zawieszenie iPhone’a na górze ekranu MacBooka. Takowe ma wyjść na jesień.

Reszta nowości w Venturze to aktualizacja Spotlightu (wyszukiwarki systemowej), czyli szybsze przeszukiwanie komputera. Stage Manager zapowiada się jako narzędzie, które umożliwia wyłączenie rozpraszaczy.

Dostaniemy także lepsze wsparcie dla gier poprzez Metal 3, kilka mniejszych zmian oraz lepszą integrację z iPhone’em. Zapowiada się przyjemna aktualizacja systemu.

Najprościej: lepsza apka pogody, możliwość multitaskingu oraz kilka pomniejszych pierdół. iPad po prostu stanie się jeszcze przyjemniejszym tabletem, który może być także laptopem dla mniej wymagających użytkowników.

Źródło: Apple