Antyszczepionkowcy wspierają Macieja Rybusa, bo piłkarz wybrał grę w Rosji

Każdy artykuł, który dotyczy Rosji, warto rozpoczynać od przypomnienia pewnych faktów. Mówimy o państwie terrorystycznym, które 24 lutego rozpoczęło barbarzyńską inwazję na terytorium Ukrainy. Putinowska armia popełnia zbrodnie wojenne na ludności cywilnej. Rosyjskie bomby i rakiety obracają w gruzy ukraińskie wsie i miasta, nie robiąc wyjątków dla szkół, szpitali, świątyń, muzeów, bloków.

Zachód nałożył na Rosję sankcje, aby utrudnić Putinowi prowadzenie wojny. Wiele firm na czele z McDonald's, Apple i Netflixem zakończyło działalność u państwa-agresora. Skutki inwazji odczuli rosyjscy sportowcy, który stali się osobami niemile widzianymi w rozgrywkach międzynarodowych. W tym kontekście trudno zrozumieć, dlaczego niektórzy zachodni sportowcy uznali Rosję za kraj atrakcyjny do rozwijania swojej kariery.

Maciej Rybus, który jest 66-krotnym reprezentantem Polski w piłce nożnej, po rozstaniu z Lokomotivem Moskwa podpisał nowy kontrakt ze Spartakiem Moskwa. Sportowiec związał się ze stołecznym klubem na dwa lata. - Maciej mieszka od 9 lat w Rosji. Ma żonę Rosjankę, dwóch synów. Teraz nie może odejść, zakorzenił się w Rosji. Nie może tak po prostu wyciąć dekady ze swojego życia i opuścić rodziny - powiedział Mariusz Piekarski, agent piłkarza.

32-letni piłkarz wypowiedział się dla klubowych mediów. - Udało się i jestem bardzo zadowolony. Moja rodzina jest szczęśliwa. Od dawna jestem w Rosji, więc rozważałem tę opcję. Czy na decyzję wpłynęło to, że moja żona jest Rosjanką? Też chciała tu zostać. Czuję się tu bardzo dobrze, moje dzieci chodzą do przedszkola - stwierdził Polak.

Polskie media negatywnie oceniły decyzję Rybusa o pozostaniu w Rosji. Dziennikarze przywołują analogiczne przykłady sportowców, którzy mimo zakorzenienia się w Rosji, po wybuchu wojny opuścili ten kraj. Grzegorz Krychowiak został wypożyczony do Grecji. Siatkarka Malwina Smarzek wróciła w trakcie sezonu do Polski, natomiast Bartosz Bednorz porozumiał się ws. nieprzedłużania kontraktu, podają sportowefakty.wp.pl.

Nie jest tajemnicą, że po inwazji Rosji na Ukrainę antyszczepionkowcy zmienili front. Na profilach w sociach mediach, na których przez ostatnie dwa lata pojawiały się treści antycovidowe i antyszczepionkowe, zaczęły się ukazywać przekazy prorosyjskie i antyukraińskie. Konta negacjonistów nauki włączyły się w dyskusję dotyczącą Macieja Rybusa, okazując solidarność z piłkarzem Spartaka Moskwa.

Na trend zwrócił uwagę Krzysztof Stanowski. Rzut oka na Twittera i tym razem antyszczepionkowcy wspierają Macieja Rybusa w decyzjach dotyczących kariery piłkarskiej - napisał prowadzący Kanału Sportowego. Wcześniej Stanowski w ostrych słowach skrytykował wybór Rybusa, nazywając Rosję "krajem z gówna i patyków".

Antyszczepionkowcy uaktywnili się pod wulgarnym wpisem Stanowskiego, wyrażając wsparcie dla Macieja Rybusa i atakując prowadzącego Kanał Sportowy. Zerknijcie na poniższe przykłady.

Zachęcam, abyście sprawdzili, jakie konta cytowały wpis Stanowskiego o antyszczepionkowcach. Może to przypadek, ale wśród nich jest wiele profili, które udostępniają treści prorosyjskie, antyukraińskie i negujące COVID-19. Oczywiście nic nie sugeruję oprócz tego, żebyście włączyli myślenie.

Jeśli ciekawi was inny aspekt tej sprawy, polecam tekst serwisu Weszło pt. Kluby Kadyrowa i oligarchów Putina. Z kim Mariusz Piekarski robi interesy? Dzięki niemu możemy w większym stopniu zrozumieć, kim jest osoba, która wywiera duży wpływ na karierę reprezentanta Polski.

Źródła: sportowefakty.wp.pl/Twitter