Amadeusz Ferrari zaatakowany MACZETAMI w swoim domu: "Prawie nie przeżyłem"
Amadeusz Ferrari miał zostać zaatakowany przez dwóch napastników z maczetami. Ledwo co wyszedł z tego - i teraz dzieli się całą opowieścią na Instagramie.
W ostatnich dniach było odrobinę ciszej o Amadeuszu Ferrari. Wczoraj pojawiła się informacja, że Ferrari miał zostać zaatakowany maczetami. Miał mieć odcięte palce - ale całość była na tyle mglista i niepewna, że musieliśmy poczekać na oficjalne potwierdzenie. Takowe pojawiło się około godziny 12:30 na kanale Amadeusza "Władca Piekieł".
Podobne
- Fame MMA 17. Na oktagonie Amadeusz Ferrari. Kto jeszcze?
- High League 4. Ferrari i Bomba będą walczyć bez żadnych zasad
- Nitro przestał ćwiczyć i "leci sobie w ch*ja"? Sergiusz dementuje
- High League 4: Ferrari bije Sadowskiego. Masza nową zawodniczką
- Fame MMA 13: Ferrari GROZI śmiercią Polakowi. Nie dojdzie do walki?
Tego się nie spodziewaliśmy. Na pewno nie jest dobrze. Przed kolejnymi słowami: uwaga, reszta tekstu będzie zawierała słowa o krwi i maczetach. Czujcie się ostrzeżeni.
Amadeusz Ferrari został zaatakowany
Jak przekazuje na swoim kanale "Władca Piekieł", Amadeusz miał zostać zaatakowany we własnym domu przez dwóch napastników z maczetami. Fighter Fame MMA mówi na filmie, że próbowano go zabić:
Więc tak: do mojego mieszkania weszło dwóch zamaskowanych oprawców. Nie czekali ani sekundy. Od razu zaczęli ciąć maczetą z całej siły. Oni weszli tylko w jednym celu i powtarzam, było to moje morderstwo, nie postraszenie, nie aby pociąć - próbowali mnie zabić.
Tłumaczy, że walczył jak tylko potrafił:
Ja od razu od pierwszej sekundy zdawałem sobie sprawę z tego, co się teraz dzieje i postanowiłem walczyć. Jestem z siebie dumny. Uważam, że walczyłem jak lew.
Cudem uniknąłem tak naprawdę tej śmierci, choć był jeden czy dwa momenty, gdzie byłem prawie pewny że to koniec, ale ułamek sekundy później, chociaż lała się krew ze mnie jak ze świnim mój organizm mówił "nie, nie, że walcz, ku*wa to nie jest koniec", dosłownie.
Zapowiedział, że gdy opowie całą historię, to "część z widzów mu nie uwierzy", ponieważ "to jest historia rodem z horroru".
Ferrariego czeka jeszcze jedna operacja
Amadeusz przekazał, że czeka go jeszcze jedna operacja. Pomimo "minimalnych szans na przeżycie, wszystko się udało". W tym momencie odcięte palce miały zostać zszyte.
Nie wiem, czy już mówiłem: ale do hejterów, którzy cieszą się, że mam obcięte palce - to już nie, mam je zszyte.
Skończyło się także na ranach ciętych oraz ranie na czole.
MORDERCY Z MACZETAMI (AMADEUSZ FERRARI)
Nitro w sobotę wiedział o sytuacji
Na streamie Sergiusz powiedział, że dowiedział się w sobotę o całym wydarzeniu. Źródła związane z Amadeuszem przekazywały, że miał on być zabrany spod klubu w karetce. Oprócz tego, nie ma żadnych innych informacji, które dementowałyby wersję Ferrariego.
Poczekajmy, aż wyzdrowieje i opowie całą historię. Na nagraniu wyglądał na wycieńczonego. Po prostu życzmy mu zdrowia oraz szybkiego powrotu do zdrowia.
NITRO O ATAKU MACZETAMI NA AMEDEUSZ FERRARI "OBCIĘTE PALCE" (NITRO, AMADEUSZ FERRARI)
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Koniec z wagarami? MEN chce walczyć z niską frekwencją
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos