Aktywiści znów zaatakowali w Berlinie. "Nasza krew na waszych rękach"

"Nasza krew na waszych rękach" - grzmi grupa Ostatnie Pokolenie (Letzte Generation). "W rządowej dzielnicy Berlina młodzi ludzie domagają się tego, co im się słusznie należy: zachowania podstawowych praw, szansy na wolność i satysfakcjonujące życie" - wyjaśniają aktywiści klimatyczni na Twitterze, stawiając jednocześnie pytanie: "Kiedy Parlament zakończy swoje krwawe czyny?".

Ostatnie pokolenie pracuje "na rzecz przywrócenia warunków zgodnych z konstytucją i prawem międzynarodowym" – przekazał Felix Eckhardt, który był zaangażowany w klimatyczną skargę konstytucyjną.

"Grupa aktywistów klimatycznych Ostatnie Pokolenie (Letzte Generation) uważa, że rząd łamie konstytucję, ponieważ nie robi wystarczająco dużo, by chronić klimat" - podaje serwis Berliner Zeitung.

Aktywiści klimatyczni w niedzielny poranek w ramach protestu pozostawili krwistoczerwone odciski dłoni na pomniku Ustawy Zasadniczej w Berlinie. Grupa Ostatnie Pokolenie podała, że oprócz użycia czerwonej farby oklejono też tekst ustawy zasadniczej plakatami z napisami typu: "Ten rząd niszczy nasze źródła utrzymania".

Instalacja artystyczna "Grundgesetz 49" (Ustawa Zasadnicza 49) została wykonana przez izraelskiego artystę Daniego Karavana i odsłonięta w 2002 r. Składa się ona z 19 szklanych tafli o wysokości ok. 3 m. Wygrawerowano na nich laserem 19 podstawowych praw ustawy zasadniczej uchwalonej w 1949 r.

Policja poinformowała o sześciu sprawcach - trzech mężczyznach i trzech kobietach - biorących udział w akcji. Zostali oni tymczasowo zatrzymani w celu identyfikacji. "Doszło do uszkodzenia mienia w przestrzeni publicznej i to będzie przedmiotem postępowania" - podaje Berliner Zeitung, cytując rzecznika policji.

"Młodzi zatrzymani po kolejnym proteście pod Pomnikiem Ustawy Zasadniczej w Berlinie. Rząd federalny uważa, że ma rację, ale z jego decyzji kapie krew. Nie ma prawdziwego planu przeciwko załamaniu klimatu. Każdy dzień bezczynności powoduje więcej zgonów" - pisze na Twitterze Ostatnie Pokolenie.

"Możecie nas aresztować i zatrzeć ślady naszego protestu. Ale wkrótce nie będziecie już w stanie cofnąć tego, co naprawdę się tu dzieje. Nie możemy pozwolić, by to zaszło tak daleko!" - kwituje grupa aktywistów.

Warto przypomnieć, że już w marcu członkowie Ostatniego Pokolenia wylali oleisty płyn na pomnik Ustawy Zasadniczej w pobliżu Reichstagu w Berlinie, wywołując ogólnonarodową krytykę i oburzenie. Pomnik nie został uszkodzony i został szybko oczyszczony.