Aga Grzelak trądzik

Aga Grzelak przesadziła? Sztuczny trądzik jako makijaż na Halloween

Źródło zdjęć: © Aga Grzelak, YouTube
Anna RusakAnna Rusak,31.10.2022 16:30

Influencerka Aga Grzelak na Halloween zaproponowała widzom kilka makijażowych trików. Podpowiedziała, w jaki sposób zrobić sobie sztuczny trądzik, który potem na imprezie można sobie wyciskać w ramach zabawy.

Seria imprez z okazji Halloween trwa co najmniej od ostatniego piątku 0- 28 października. W social mediach mogliśmy już podziwiać stroje znajomych i influencerów. Niektóre wywołały prawdziwe poruszenie. Tym razem internautów nie zszokował kostium Jeffreya Dahmera, ale makijażowi tutorial.

Aga Grzelak, czyli popularna makijażowa influencerka, na kanale na YouTube wrzuciła tutorial na Halloween. Tym samym uraziła część widzów. Kto ma rację?

Aga Grzelak i makijaż na Halloween

Aga Grzelak, o której pisaliśmy, gdy okazało się, że wciąż kupuje w SHEIN, mimo że zdaje sobie sprawę ze szkodliwości marki, po raz kolejny została skrytykowana przez obserwujących. Tym razem nie spodobał im się makijaż na Halloween, który zaproponowała.

W filmie pt. "Testuję TRIKI na Halloween z 5-Minute Crafts" na YouTubie Grzelak pokazuje, jak wykonać sztuczną jadalną krew i zrobić sobie rany na dłoniach z patyczków kosmetycznych. Innym pomysłem, którym dzieli się Grzelak, są sztuczne pryszcze.

trwa ładowanie posta...

- To jest jedna z takich obleśnych rzeczy, o których nie pomyślicie, że można by je było zrobić - mówi zapowiadając halloweenowy trik Grzelak na nagraniu.

Infulencerka dodaje, że nienawidzi filmików, w których ludzie wyciskają sobie pryszcze. To dla niej obrzydliwe. Pod koniec wyciska swojego sztucznego pryszcza, wydając przy tym pełne obrzydzenia, piskliwe dźwięki. Samo wyciekanie sztucznych pryszczy, jak możemy usłyszeć na nagraniu, miałoby dla osób na imprezie "dobrą zabawą".

♦ Testuję TRIKI na Halloween z 5-Minute Crafts - dziwne lifehacki urodowe ♦ Agnieszka Grzelak Beauty

Twitter o halloweenowych pryszczach Agi Grzelak

Takie podejście nie spodobało obserwatorom Grzelak. Jedna z użytkowniczek Twittera zwróciła uwagę, że trądzik jest poważną chorobą, z którą zmaga się wiele osób i z pewnością nie jest to rzecz, z której można się w taki sposób wyśmiewać.

"Influencerzy mnie już niczym nie zaskoczą... Agnieszka Grzelak popisała się swoim debilizmem i przedstawiła trądzik – chorobę, przez którą wiele osób cierpi przez okropne kompleksy, jako pomysł prześmiewczej charakteryzacji na Halloween. Brak mi słów, aby to skomentować" - pisze na Twitterze użytkowniczka.

Inni zwracają uwagę, że chwilę wcześniej Grzelak proponuje aparat ortodontyczny jako kolejny, świetny halloweenowy kostium. To, podobnie jak sztuczne pryszcze, jest - według użytkowników Twittera - wyśmiewaniem się z czegoś, co może być kompleksem kogoś innego.

"Wow i pseudo aparat. K*rwa, który my mamy rok, że osoby z trądzikiem i/lub noszące aparat ortodontyczny są traktowane jako dobry pomysł na Halloweenowe przebranie?" – pisze użytkowniczka Twittera.

trwa ładowanie posta...

Moje kompleksy to nie twoje przebranie na Halloween

Cóż, trudno się dziwić osobom, które krytykują zachowanie Grzelak. Naszym zdaniem, czyjeś kompleksy na pewno wpisują się na listę zakazanych kostiumów na Halloween. Dorabianie sobie sztucznych pryszczy makijażem można by było w tym wypadku chyba porównać do przebierania się za osoby otyłe.

Może Grzelak tego nie wie, ale trądzik może przyczyniać się do rozwoju depresji, anoreksji czy nerwicy. Znacząco wpływa na psychikę zwłaszcza młodych osób, o czym kiedyś pisałam w kontekście modelki z trądzikiem w reklamie Asos.

"Ciężki przebieg trądziku jest związany z większą częstością współwystępowania depresji, lęku, gorszym obrazem własnego wyglądu i niską samooceną.1,2 Nie dziwi więc to, że objawy psychiczne są częstsze w przypadku nasilonego trądziku i w późniejszych stadiach dojrzewania płciowego. Przeprowadzone w Nowej Zelandii badanie przekrojowe około 10 000 nastolatków dowiodło, że problem trądziku jest związany ze zwiększonym ryzykiem objawów depresyjnych" - czytamy w artykule naukowym "Problemy psychiatryczne w dermatologii. Część III: trądzik pospolity i przewlekły świąd idiopatyczny" Jamesa L. Levensona.

Istnieje nawet psychodermatologia, czyli specjalność z pogranicza psychiatrii, psychologii i dermatologii, która pomaga osobom zmagającym się z problemami ze zdrowiem psychicznym, które wynikają właśnie z różnych dermatologicznych problemów.

Kompleksy to naprawdę nie jest powód do żartów. Nie jest to też stosowny pomysł na halloweenowy kostium. Miejmy nadzieję, że w przyszłości Grzelak o tym pomyśli zanim na filmie będzie dla zabawy wyciskała sobie pryszcze.

trwa ładowanie posta...

 Źródło: Aga Grzelak, podyplomie.pl

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 3
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 6
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 1
Pingwiniara,zgłoś
Trochę mnie zasmucił ten artykuł, a raczej Agnieszka Grzelak... Mam i aparat ortodontyczny i trądzik... Teraz dziwnie się czuję... Pozdrawiam...
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się