Adidas Yeezy Slide czy kapcie Lidla? Testuję klapki za 300 zł
Adidas Yeezy Slide to kolejny produkt od legendarnego już Kanye Westa - rapera, producenta i projektanta. Tym razem biorę na warsztat jego klapki. Te, o których ostatnio grzmiała tyle "Wyborcza".
Klapki do testów dostarczył: autor.
Podobne
- Yeezy Slide w Lidlu? Reakcja klienta poniosła się w sieci
- 4F x RL9, czyli buty Roberta Lewandowskiego. Warte 499 złotych?
- Glovo rozdało ZA DARMO kupony o wartości 175 zł. Teraz firma każe DOPŁACAĆ
- Ceny z KOSMOSU 💸 Klapki LIDLA za 299 złotych! Lidl jak YEEZY :P
- Paweł Tyburski reklamuje "pomoc" na giełdzie kryptowalut… za skromne 750 ZŁOTYCH
Czy komuś trzeba przedstawić postać Kanye Westa? Artysta od lat jest wzorem dla wielu twórców. Od postaci niedocenionego producenta stał się hiphopowym bożkiem, który zainspirował kolejne generacje artystów. To samo dzieje się teraz w świecie mody.
Na początku Ye współpracował z Nike, które niestety dawało mu jedynie ochłapy. Mówi się, że firma nie chciała mu dać własnej linii butów, ponieważ te "były zarezerwowane tylko dla sportowców". Dlatego odszedł w wielkim stylu do ich największej konkurencji, Adidasa. Reszta jest historią, którą dobrze znacie. Jego brand Yeezy uczynił go miliarderem. Także ten… biznes mu się udał.
Ile już wyszło butów i modeli od Westa? Trudno policzyć. Dzisiaj będzie o niekoniecznie najbardziej nahajpowanych czy najciekawszych butach - tak naprawdę to dzisiaj pora na kilka słów o klapkach. Tak, klapkach od Kanye Westa za 299 (a raczej 600) zł.
O Yeezy Slides wspominała niedawno "Wyborcza", gdy pisała o kolejkach, które się ustawiały po nie w Warszawie. Szansę na dorwanie klapków można było ogarnąć w pewnym sklepie. Reportaż został napisany w taki sposób, jakby młodzieży odwaliło - i tak też brzmiały komentarze. A w rzeczywistości były to jednostki z chwilą wolnego czasu, które mogły natychmiastowo zarobić kilka stów. Proste?
Adidas Yeezy Slide, czyli "ILE?!?!?"
Opisywałem już kilka razy sprawę z wysoką ceną popularnych butów, także teraz w skrócie: buty można dorwać jedynie podczas losowania. Podaż, tj. ilość sztuk jest ograniczona, a popyt ogromny. Potem na rynku wtórnym cena idzie w górę.
Cena detaliczna Yeezy Slide wynosi 299 zł za rozmiarówkę dla osób dorosłych. Na rynku wtórnym za świeży drop, tj. z 2022 roku, trzeba wybulić około 450-600 złotych. Ładna przebitka? Cena zależy od koloru, rozmiaru itp.
Tak wygląda rynek - i trudno coś z tym zrobić. Jeżeli chcecie mieć coś tanio, to trzeba mieć szczęście oraz zapisywać się na losowania w aplikacjach/stać przed sklepami.
Czym są Yeezy Slide?
Najprościej: fajne klapki. Stworzone są z jednego/dwóch kawałków materiałowej pianki. To nie coś w stylu marki Kubota, gdzie część trzymająca naszą stopę jest z miłego materiału. Tutaj jest prosto (i w zamierzeniu, tanio).
Są zaskakująco wygodne. Chodzenie w nich jest uber przyjemne. Może nie stoją na poziomie Ultraboostów, ale pamiętajmy o tym, że są to jedynie klapki. Proste klapki, które w normalnym świecie mogłyby kosztować z 199 zł.
Czy ich jakość jest świetna? Tak niezbyt. W teorii ma być to zalążek do stworzenia taniego (?) obuwia dla każdego. Widać odcięcie w miejscu, gdzie klapki trzymały się w formie. O tutaj:
Widać gdzieniegdzie niedorobione krawędzie czy niedbałe cięcie. Ale tak myślę - są to jedynie proste klapki. Czego oczekiwać od tak prostego kawałka sztucznej pianki? Chociaż też takie popularne Kuboty czy klapki Lidla można dorwać za ułamek ceny Yeezy.
Po co Yeezy? Lepiej kupić Lidla… klapki z Lidla
Jeżeli nie pamiętacie, to chwilę temu chwaliłem klapki brandowane przez Lidla. I teraz wam donoszę, że nadal z nich korzystam. Są wystarczające - ale i memiczne. Uważam, że warto było wydać te kilka groszy.
A jak można porównać Yeezy Slide do klapek Lidla? Niby można. Oba akcesoria spełniają tę samą rolę tak samo: są kompetentnymi klapkami do chodzenia po domu/pływalni/działce.
Czy Yeezy są w jakiś sposób wygodniejsze? Moim zdaniem, zdecydowanie nie. Milsze wrażenia pozostawia Lidl, gdzie górna część klapka może się wyginać i dopasowywać do naszej stopy.
Ale czy o to chodzi w kupowaniu klapek od Kanye Westa? Powiem subiektywnie, że nie. To taki sam case jak z luksusowymi torebkami czy akcesoriami od Gucci czy Balenciagi.
Chodzi o symbol i pokazanie, że "jesteśmy tacy i tacy", że się wyróżniamy i stać nas na takie niby-zwykłe klapki. Gdy wiemy o tym i kupujemy je z pełną świadomością - nie ma w tym nic złego. Slide są wygodne, wyglądają świetnie i gdybym żył na plaży, to nosiłbym je codziennie.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół