4F x RL9, czyli buty Roberta Lewandowskiego. Warte 499 złotych?
4F x RL9 to nowy produkt od 4F. Polska marka wraz z Robertem Lewandowskim zaprojektowała buty, które są "inspirowane osiągnięciami" piłkarza. Co jest takiego niezwykłego w obuwiu za 499 zł?
Spodziewaliście się, że Robert Lewandowski wyda swoją parę butów z marką 4F? Większość liczyłaby na coś bardziej w stylu Nike czy Adidasa - a tu taka niespodzianka. No spoko, 4F jest polską marką, która wypuszcza niezłe produkty. Może nie są znane na całym świecie, ale u nas są cenione.
Podobne
- Adidas Yeezy Slide czy kapcie Lidla? Testuję klapki za 300 zł
- Kupiłem WEGAŃSKIE Jordany Billie Eilish za 730 ZŁOTYCH. 100% wege i 100% bezsensu?
- Goha Magical po metamorfozie. Teraz to Pani Małgorzata Zwierzyńska
- Donald Trump wyprzedał "złote trumpki". Ciuła na spłatę grzywny?
- Ubrania Biedronka "fan collection". Kupiłem, sprawdziłem - i żałuję? [RECENZJA]
O dropie butów wiedziałem od jakiegoś czasu. 4F wysłało premierową paczkę do Wujka Rady, który zachwalał ich design. A jaka jest moja opinia a temat 4F x RL9?
THE FIRST 4F x RL9 SNEAKER
4F x RL9 nie porywają
Mój problem z 4F x RL9 jest prosty: nie porywają. Równie dobrze mogłyby znaleźć się na półce każdej sieciówki z tanim obuwiem. Jest to pierwszy but w tej kolaboracji, więc trzeba być odrobinę bardziej wyrozumiałym.
Design jest bardzo zachowawczy. Brak jakichkolwiek wyróżnień sprawia, że nie są to buty na pokaz. Coś w stylu "kto ma wiedzieć, ten wie". Oczywiście to nie jest nic złego, bowiem nie wszyscy potrzebują neonowych Jordanów. Z drugiej strony, buty Roberta Lewandowskiego aż proszą się o ciekawszy akcent kolorystyczny. Ten czarny idealnie zgrałby się z nutką żółtego czy czerwonego. A wyszło tak, że w czarnej kolorystyce, akcenty się zlewają ze sobą.
Ale są wygodne!
Nie zdziwię was: najdroższe buty w ofercie 4F są naprawdę wygodne. Wszystko dzięki fajnemu fitowi oraz technologii a’la Boost od Adidasa. Spora podeszwa sprawia, że chodzenie w nich przypomina bardzo typowe Boosty. Osobiście jestem fanem takiego podejścia, więc 11/10 za technologię.
Do wykonania trudno mieć jakiekolwiek zarzuty. Skóra i niezłej jakości materiały powinny wytrzymać bardzo długo. Fajnie wygląda kształt buta, który przypomina mi odrobinę Space Hippie 04 od Nike. Na boku znajduje się tłoczone logo RL9.
Cena to problem
Buty sygnowane przez Roberta Lewandowskiego są dość problematycznie wycenione. A raczej, ich pierwszy rzut był dość specyficzny. Pierwsze 200 sztuk (po 100 na każdą kolorystykę) były specjalnie oznaczone numerem od 1 do 200 oraz był do nich dołączany podpis Lewego.
Tylko: podczas zakupów, nie było mowy o ilości pozostałych sztuk w promocji. Tj. 4F rzuciło cyfrę. Pomimo tego, że kupiłem buty w pierwszym, już niedostępnym rzucie, to… nie dostałem autografu. Mam tylko numer: 26/100. Buty mają powrócić w najbliższym czasie w większej liczbie sztuk - i w tej samej cenie 499 zł.
Tutaj mamy największą zagwozdkę: czy tyle kasy ma sens jak na buty od "innej" firmy niż Nike czy Adidas? Te firmy mogą narzucać sobie spore marże, ponieważ i tak ludzie je kupią. W przypadku 4F jest trochę inaczej: marka znana, ale nikt nie umieszcza jej na równi z większymi graczami. Trochę błędnie, ponieważ trzyma jakość. Chociaż do tego też można byłoby się odrobinę przyczepić.
Jakość jest okej - na poziomie większych graczy. To nie oznacza, że jest idealnie. W paru miejscach widać klej, nieidealne spasowanie. Mogłoby być lepiej. Jeżeli już płacimy 499 złotych od mniejszego gracza (4F), to chciałbym zobaczyć przynajmniej świetną jakość.
Są za drogie
Najdroższe buty w internetowym sklepie 4F kosztują 349 zł. W przypadku 4F x RL9 płacimy dodatkowe 150 zł za… technologię à la adidasowski boost oraz markę Roberta Lewandowskiego. I to jest największy problem. Za blisko 500 zł można dorwać porządne Jordany, Adidasy Ultraboost czy 4D.
RL9 są bezapelacyjnie za drogie. Gdyby kosztowały 399 lub nawet 419 zł, to mielibyśmy hit. A tak? Po co płacić tyle, skoro za podobną kwotę na promocji dorwiemy Nike?
W zestawie otrzymujemy także dodatkowe sznurówki oraz worek na buty. Spoko?
Co do rozmiarówki, 4F zdecydowało się na unisex - przez co są małe kwiatki. 37 to 24 cm wkładki, a 41 to 26,5 cm. Najlepiej przed zakupem sprawdzić stronę 4F.
Warto dać 499 zł za buty od Roberta Lewandowskiego?
Czy warto? Sami sobie odpowiedzcie na to pytanie. Moim zdaniem, jak na nową kolaborację, cena powinna być dużo niższa. 4F x RL9 ma zbyt silną konkurencję, aby móc walczyć z gigantami przemysłu odzieżowego przy takiej cenie.
Będę im kibicował ponieważ mają fajny produkt. Buty mają spory potencjał. Tylko ta cena… Sorki, to za dużo.
Oto but dla największych fanów Roberta Lewandowskiego - nic poza tym. Przy tej cenie, wolałbym już kupić Jordany. Za 549 zł można dorwać "Jordan 1 Mid" czy "Jordan Flight Club '91" na oficjalnej stronie Nike.
4F stworzyło produkt dla małej garstki osób. A szkoda.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku