Glovo rozdało ZA DARMO kupony o wartości 175 zł. Teraz firma każe DOPŁACAĆ
Glovo zaliczyło ogromną wpadkę w nocy z 3 na 4 listopada. Przez przypadek wyciekły dwa kody rabatowe warte razem 175 zł!
Ile razy korzystaliście z aplikacji, które dowożą jedzenie? W Polsce króluje Pyszne.pl oraz Uber Eats, a ostatnio coraz popularniejsze staje się Glovo. W przeciwieństwie do wcześniej wymienionych, z omawianej apki możemy zamówić też artykuły spożywcze, leki, czy przesłać komuś jakiś przedmiot.
Podobne
- Adidas Yeezy Slide czy kapcie Lidla? Testuję klapki za 300 zł
- MLM - jeśli szukasz pracy, natkniesz się na ten skrót. Taką ofertę przemyśl dwa razy
- WOŚP: Aukcje z… URANEM z autografem Owsiaka, Tuskiem i więcej (Gonciarz, MLH, Maja Staśko)
- Czy płatna subskrypcja ChatGPT się opłaca? Testerzy krytykują
- 4F x RL9, czyli buty Roberta Lewandowskiego. Warte 499 złotych?
Standardowo, aby zachęcić fanów do korzystania z aplikacji, wrzuca się często kody rabatowe. Zamiast wydawać kasę na marketing, to rozdaje się ją w formie zniżek na jedzenie. To zdecydowanie bardziej przyciągnie nowych klientów, aniżeli wrzucanie kasy w bilbordy. Problem jest tylko z tym, że czasem mogą pojawić się błędy. I dzisiaj o takowym:
Glovo przez przypadek rozdało 175 zł w kodach rabatowych
4 listopada, około godziny 23:30 pojawiła się ciekawa informacja na grupkach z FB.
Jak podaje Steal Alert, wyciekł kody rabatowe o treści:
- N1S18WM, aby otrzymać 45,00 zł.
- BLACKFRIDAY, aby otrzymać 125,00 zł.
W sumie można było wyciągnąć prawie 175 złotych. Dobrze wytłumaczył to użytkownik twinzpl z Wykopu:
Ludzie rzucili się na kody
Niektórzy nakupowali kilkanaście kilogramów buraków, hektolitry Coca-Coli czy połowę Żabki.
Firma anulowała niektóre zamówienia, inne… kazała opłacić w całości
Nie mamy oficjalnego potwierdzenia, ale znalazło się kilka osób, które musiały zapłacić całą kwotę:
Niektórym firma ściągnęła całą kwotę zamówienia z karty kredytowej:
Ale znalazły się osoby, które otrzymały zamówienie bez dopłat!
Co firma może z tym zrobić?
W regulaminie wyraźnie wyróżniony jest zapis, iż:
Cóż, regulamin mówi o takiej sytuacji. Społeczność nie miała się dowiedzieć o kuponie pewnie przez kilka następnych dni. Dodatkowo, Glovo prawdopodobnie pomyliło się przy kwocie rabatu. Znając życie, chodziło bardziej o 5 i 12,5 zł obniżki, zamiast odpowiednio 50 i 125 zł.
Chciałem skontaktować się z firmą... chciałem. Obecnie linki prowadzące przez sekcję "skontaktuj się z nami" prowadzą do strony z błędem:
Aktualizacja: firma zmusza kurierów do pokrywania kosztów z ich kieszeni?
Pojawił się posty na grupkach zrzeszających kurierów Glovo. Firma ma zmuszać ich do płacenia za zakupy z kodem rabatowym:
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos