Aborcyjny Dream Team z mocnym spotem. "D*** dajesz na prawo i lewo, a potem latasz się skrobać"
Aborcyjny Dream Team przygotował filmik, na którym to mężczyźni mówią o aborcji. W kampanię zaangażowali się m.in. Gargamel, Generator Frajdy czy Hubert Urbański. Polecamy.
O zapowiedzi najnowszego spotu Aborcyjnego Dream Teamu, pisaliśmy kilka dni temu. Dziś pięciominutowe nagranie jest już dostępne w sieci.
Podobne
- Aborcyjny Patrol rusza w Polskę. Letni wypoczynek z aborcją w tle
- "Gdzie są te dzieci?" - o co chodzi w (absurdalnych) bilbordach, które zalały całą Polskę?
- Aborcyjny Dream Team oddaje głos facetom: "Jej ciało - jej wybór"
- Dziad z Twittera fotografuje z ukrycia dziewczynę, przy okazji promuje Aborcyjny Dream Team
- "Piątunio, blancik, aborcja z koleżankami". Jak mówić o aborcji? Twitter podzielony
Mężczyźni do innych mężczyzn: aborcja to sprawa kobiet
W pierwszej minucie spotu odczytywane są komentarze, które w social mediach ADT zostawili internauci. Chodzi o wpisy, w których krytykowany jest dostęp do legalnej i bezpiecznej aborcji. Są pełne agresji i pogardy dla kobiet. Niektórzy życzą śmieci myślącym o przerwaniu ciąży. Pojawiają się też groźby. Komentarze odczytywane są spokojnym, pozbawionym emocji głosem. Efekt? Piorunujący.
Tak, takie wpisy pojawiły się pod postami zespołu, który pomaga kobietom i osobom z macicami w dostępnie do bezpiecznej aborcji.
W spocie wystąpili znani mężczyźni: Gargamel, Bartłomiej Sitek (Generator Frajdy), Jakub Żulczyk czy Hubert Urbański. Ten ostatni na pytanie "w jaki sposób temat aborcji dotyczy ciebie?" odpowiedział:
A gdyby to mężczyźni zachodzili w ciążę?
Inne pytanie, które pojawia się w nagraniu: "czy aborcja byłaby legalna, gdyby to faceci posiadali macice?" Oto niektóre z odpowiedzi występujących w spocie:
To świetny spot, który powinniście obejrzeć. Wręcz musicie to zrobić. Bo chyba jeszcze nikt w Polsce nie podszedł do tematu aborcji od strony mężczyzn w tak dojrzały sposób.
Kolejna demonstracja już zaraz
Przypomnijmy, że w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga toczy się sprawa, w której Justyna Wydrzyńska odpowiada za pomoc innej kobiecie w aborcji. Oskarżona miała wysyłać tabletki poronne Ani, która twierdzi, że była w związku z mężczyzną stosującym przemoc. Mąż Ani miał nie zgodzić się na wyjazd do kliniki aborcyjnej, przez co miała być zmuszona do szukania pomocy w ADT.
Gdy mąż Ani dowiedział się o tym, że wysłano jej tabletki poronne zgłosił sprawę do służb. Aktywistce grozi do trzech lat więzienia.
Aborcyjny Dream Team organizuje demonstrację, która odbędzie się 14 lipca o godzinie 9 pod Sądem Okręgowym Warszawa - Praga przy ulicy Poligonowej 3. Pół godziny później rozpocznie się kolejna rozprawa Wydrzyńskiej.
Jeżeli możecie, bądźcie tam.
Źródło: ADT
Popularne
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Jak wygląda backstage u Skolima? Obrzydliwy film krąży po internecie
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Wykopki apelują do posłów. Chcą zakazu loterii youtuberów
- Ohydne nagranie z backstage'u. Skolim broni Luxona
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Pola Sieczko żali się na zarobki. Miesięcznie kasuje "za mało na wakacje"