Trendy w modzie na 2023 rok. Ekobrokat, baletki i jegginsy

Rok 2023 dopiero się zaczął, ale już wiemy, na co warto zwrócić w nim uwagę. Co prawda według przewidywań Nostradamusa i Zodiakar nie będzie to najlepszy moment dla nas i ludzkości, ale może chociaż świat mody i trendy nas nie rozczarują?

Jeśli zastanawiacie się, co w tym roku będzie modne, to tutaj zebraliśmy dla was kilka przewidywań na trendy na 2023 rok. Część pewnie was zaskoczy (słyszeliście o eko brokacie?), część przerazi (powrót jegginsów), ale ostatecznie chyba nie będzie tak najgorzej.

Zaczniemy od czegoś, co zaczęło trendować już w 2022 roku, czyli od brokatu. Jeśli do tej pory z niego nie korzystaliście lub używaliście go tylko w sylwestra, to tym razem brokatem będziecie obsypywać się codziennie. Błyszczące się drobinki na policzkach są już ważniejsze niż podkład czy róż.

Jeśli do tej pory nie korzystaliście z tego produktu ze względów ekologicznych, to mogę was uspokoić. Na rynku są już dostępne biodegradowalne brokaty i dostaniecie je w polskiej firmie Ministerstwie Dobrego Mydła (produkt wegetariański) oraz w sklepie pandawanda.pl.

Już latem 2022 roku coraz częściej pojawiały się na naszych stopach, ale w 2023 mają przyćmić wszystkie inne rodzaje obuwia. Jeśli gdzieś w szafie czekają na was zakurzone baletki, to najwyższy czas je wyjąć. W tym roku nie będziecie się z nimi rozstawali. Ewentualnie będziecie je nosić zamiennie z chodakami….

Tak, niestety, od pewnego czasu mówi się o powrocie biodrówek. Wszyscy, którzy kiedykolwiek mieli je na sobie, wiedzą, jak trudne jest to doświadczenie. To jednak nie koniec powrotu modowych koszmarów. W 2023 powrócą jegginsy, czyli średnio wygodne, obcisłe jak legginsy, dżinsy. Do tego musicie tylko dołożyć duże - najlepiej białe i frotte - ocieplacze na nogi i możecie się spokojnie nazwać tegoroczną ikoną stylu.

Tak, w 2022 i 2021 roku królowały kapturki, inaczej zwane balaclavami, i pewnie widzieliście ich zdjęcie nie raz na social mediach. W tym roku w sezonie zimowym możliwe, że najczęściej będziecie trafiać na zdjęcie rękawiczek z trzema palcami. Gdy po raz pierwszy je zobaczyłam, pomyślałam, że musiał je wymyślić jakiś geniusz/geniuszka, więc nie zdziwię się, jeśli opanują zimę w 2023 roku.

Umówmy się, że filmem, na który wszyscy czekają najbardziej w 2023 roku, wcale nie jest kontynuacja "Diuny", tylko "Barbie" w reżyserii Grety Gerwig. Możemy się więc spodziewać nie tylko zalewu różowych i fioletowych rzeczy, ale i powrotu legginsów zestawionych z body i opaskami na głowie. Siłownie 2023 roku najprawdopodobniej będą pełne kolorowo ubranych kobiet, wyglądających jak ćwicząca Jane Fonda.

Najważniejsze w trendach na 2023 jest to, żeby pamiętać o tym, że to tylko rzeczy, które są modne przez chwilę. Jeśli więc żadna z nich nie jest dla was użyteczna, nie macie jej już w swojej szafie i planujecie chociażby zakup baletek, mimo że wiecie, że założycie je tylko kilka razy, to absolutnie ich nie kupujcie.

Trendy mijają, a na naszej planecie jest już wystarczająca ilość śmieci. To oczywiście nie oznacza, że trendy są tak kompletnie złe, czego przykładem są tzw. kapturki, dzięki którym wielu osobom w końcu nie marzną zimą uszy. Ja w tym roku na pewno będę często sięgała po ekobrokat i uważam, że rękawiczki z trzema palcami również mogą być użytecznym hitem!

Źródło: Independent, Elle, Vogue, Zeberka