"1899" to plagiat? Artystka z Brazylii twierdzi, że to jej komiks

"1899" to jeden z najbardziej wyczekiwanych seriali tego roku. Nowe dzieło twórców niemieckiego serialu "Dark" zabrało widzów na pokład statku Prometeusz, płynącego przez Atlantyk w tytułowym 1899 roku. Bohaterami opowieści są imigranci, którzy marzą o tym, by zacząć nowe życie w USA. W trakcie rejsu dochodzi do wielu tajemniczych wydarzeń, które zakłócają ich spokój.

Serial "1899" wzbogacił katalog Netfliksa w dniu 17 listopada. Pierwszy sezon składa się z ośmiu odcinków, z których każdy trwa około godzinę. Warto wspomnieć, że w międzynarodowej obsadzie jest też polski aktor Maciej Musiał. Gwiazdor znany z serialu "Rodzinka.pl" w nowej superprodukcji Netfliksa wcielił się w rolę pracownika fizycznego Olka.

Twórcy "1899" muszą się zmierzyć z oskarżeniami o plagiat. Ten poważny zarzut wystosowała brazylijska artystka i autorka komiksów Mary Cagnin. Kobieta opublikowała serię wpisów na Twitterze, które mają dowodzić, że twórcy "1899" ukradli jej pomysły. Cagnin zestawiła ilustracje z jej powieści graficznej "Black Silence" z kadrami z serialu Netfliksa.

Cagnin wymieniła elementy, które są podobne w "1899" i "Black Silence": "Czarna piramida. Zgony na pokładzie statku. Wielonarodowa załoga. Z pozoru dziwne i niewyjaśnione sytuacje. Symbole w oczach. Wiadomości zapisane kodem. Głosy. Subtelne szczegóły fabuły, jak dramaty głównych bohaterów, w tym ich tajemnicze śmierci" - napisała artystka na Twitterze.

Brazylijska artystka uczestniczyła w Targach Książki w szwedzkim Göteborgu w 2017. Miała wówczas rozdawać "Black Silence" wielu wydawcom i wpływowym osobom z branży kreatywnej. Kobieta podejrzewa, że to właśnie wtedy twórcy "1899" zapoznali się z jej pracą i skopiowali pomysły.

Cagnin podkreśliła, że powstała w 2016 roku "Black Silence" jest krótką powieścią graficzną, niemal opowiadaniem. W wielogodzinnym serialu łatwo ukryć wszystkie odniesienia do książki. Brazylijka twierdzi, że "esencja jej dzieła" jest zawarta w serialu Netfliksa.

Nie wiadomo, czy Cagnin będzie dochodziła swoich praw w sądzie. Netflix nie odniósł się do oskarżeń o plagiat.