13-latek kwestował w górach na mrozie - schronisko zabroniło zbierania na WOŚP
Dominik chciał wesprzeć tegoroczny finał WOŚP. Wybrał się z puszką do schroniska PTTK na Klimczoku. Obsługa obiektu nie zgodziła się, by dziecko kwestowało w budynku, w związku z czym dziecko stało na zewnątrz. Do skandalicznej sprawy odniósł się Jerzy Owsiak.
30. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy znów pobił rekord. Na wsparcie diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci udało się zebrać kwotę deklarowaną w wysokości ponad 136 mln złotych. Wolontariusze kwestowali w całej Polsce i nie tylko na ulicach dużych czy małych miast. Niektórzy wybrali się z puszkami góry, przecierając śnieg na beskidzkich i tatrzańskich szlakach.
Jedną z osób, która podjęła się imponującego wyzwania na rzecz WOŚP, był 13-letni Dominik - wolontariusz ze sztabu w szkole podstawowej w Wilkowicach (okolice Bielska-Białej). Chłopiec udał się ze swoją mamą na Klimczok, górę w Beskidzie Śląskim o wysokości 1117 m n.p.m. Pod szczytem działa popularne schronisko, w którym Dominik chciał kwestować na leczenie wzroku u dzieci.
Schronisko wyprosiło młodego wolontariusza WOŚP na mróz
Obsługa schroniska nie życzyła sobie obecności Dominika w obiekcie - informuje serwis beskidzka24.pl. Chłopiec miał usłyszeć, że nie posiada zgody PTTK, aczkolwiek taka zgoda nie była mu potrzebna. Wolontariusz miał się spotkać z niechęcią ze strony pracowników obiektu, którzy wyrazili niezadowolenie z powodu zamieszania. Dziecko w takiej sytuacji opuściło schronisko i kwestowało na mrozie.
"Wyborcza" dotarła do jednego ze świadków wydarzenia. Pan Daniel relacjonuje:
[Dominik] dowiedział się, że akcja, w której bierze udział, to "potyczki polityczne", w których schronisko nie chce brać udziału.
Chłopiec, mimo przykrości, jaka go spotkała, nie zraził się do kwestowania. Kiedy stał na szczycie, udało mu się zebrać ponad tysiąc złotych.
Internauci nagłośnili sprawę w social mediach. Na fanpejdżu schroniska można przeczytać komentarze dziesiątek oburzonych osób, które nawołują do bojkotu obiektu.
Schronisko przedstawia swoją wersję wydarzeń
Schronisko PTTK na Klimczoku opublikowało oświadczenie na fanpejdżu na Facebooku. Zarzuty wobec pracowników są określone jako "pomówienia". Obiekt twierdzi, że nie organizuje zbiórek WOŚP, bo turyści chcą "odpocząć od wszystkiego w mieście". W trosce o komfort gości, schronisko "nie narzuca się z różnego rodzaju akcjami" (w domyśle chodzi o WOŚP).
Schronisko twierdzi, że w dniu finału WOŚP do obiektu "weszła pani z grupą osób oraz puszką i zaczęła kwestować podchodząc do turystów oraz do obsługi. Została poinformowana że nie życzymy sobie kwestowania na terenie schroniska". Turystom miało się nie spodobać zachowanie kobiety (prawdopodobnie chodzi o mamę Dominika), dlatego poprosili pracowników schroniska o interwencję.
Nikt nie został ani wyrzucony ani wyproszony. Mało tego nikt z obsługi nie rozmawiał z żadnym dzieckiem. (...) Przykro nam że ta sytuacja ma miejsce, bo nikt nie miał na celu urażenia kogokolwiek a na pewno nie młodego chłopaka.
Jerzy Owsiak mediatorem w aferze
Sprawa nabrała tak dużego rozgłosu, że wypowiedział się lider WOŚP. Jerzy Owsiak wyraził uznanie wobec determinacji Dominika i zebranej przez niego kwoty. Owsiak przeprosił w imieniu fundacji za zaistniałą sytuację i zaapelował, aby nikogo nie hejtować: - Gospodarze schroniska mają prawo nie czuć się z tą akcją dobrze, (...) decydują o tym czy można tam zbierać pieniądze do WOŚPowych puszek.
Jerzy Owsiak zaoferował Dominikowi rekompensatę za całą sytuację - zaproponował, że zostanie jego przewodnikiem po Warszawie.
Postawa Dominika wzbudziła uznanie w górskiej społeczności. W przyszłym roku chłopcu w wyprawie na Kliczmok ma towarzyszyć "cała armia ludzi gór".
Źródła: bielskobiala.wyborcza.pl/beskidzka24.pl
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos