Generacja Z nie wspiera WOŚP, a influencerzy mają gdzieś pomaganie? Nie do końca

Aukcje WOŚP, czyli takie, z których 100% przychodu trafia na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, trwają w najlepsze. W czwartek pojawiła się u nas lista najciekawszych aukcji.

Tylko przeglądając pozycje na niej, można odnieść wrażenie, że trafia ona bardziej do starszego odbiorcy. Takiego, którego może interesować taki Donald Tusk - ale też takiego z zasobniejszym portfelem. Wycieczka z prof. Matczakiem już przebiła pułap 16 tys. złotych, a podczas ostatnich chwil licytacji, może nawet dobić do 30 tys. zł.

Uogólniając, aukcji WOŚP są setki, a nawet tysiące, a wydaje się, że twórcy trafiający do młodszej widowni, wolą zachęcić do mniejszych wpłat.

Taka Julia Kostera reklamuje możliwość wsparcia WOŚP poprzez mBank:

A Blowek czy Sitr0x zapraszają do pomagania przez Play:

W grudniu odbył się stream charytatywny od Nvidii, gdzie twórcy tacy jak pashaBiceps, Kinga Kujawska, Saju, czy Izak zbierali wpłaty na WOŚP. Do tego warto dołożyć aukcje z kartami graficznymi, które zakończyły się w grudniu.

Jest w tym sporo logiki. Pamiętajcie: na aukcjach, kasę wpłaca jedynie osoba, która wygra dany przedmiot czy spotkanie. A tak, tysiące osób mogą pomóc. Bo co jest lepsze: gdy jedna osoba wpłaci 50 tys., czy jak 30000 osób pomoże symboliczną "dwójką"?

Zaznaczmy tutaj: w tym roku jest lekka bieda. 2021 r. przyniósł nam np. spotkania z Marcinem Dubielem, Blońskim czy innymi. Wtedy puchar Marcina, wraz z owym spotkaniem, przyniósł WOŚP ponad 11 tys. złotych. Tutaj też łatwo zauważyć pewien problem. Marcin, jeden z największych młodych influencerów, zebrał "tylko*" tyle, a prof. Marcin Matczak na dobre kilka godzin przed zakończeniem aukcji, ma już prawie 20 tysięcy złotych.

*Oczywiście, to nie wyścigi. Liczy się każdy grosz wrzucony na WOŚP. Ale warto też się zastanowić, dlaczego tylko tyle zostało zebrane na Dubiela, a dlaczego prof. Matczak ma tyle i tyle.

Orkiestra Owsiaka gra w Polsce od 29 lat, pierwsza zbiórka pieniędzy miała miejsce w 1993 roku. Jeżeli coś trwa nieprzerwanie od prawie trzech dekad i zawsze zbiera ogromne kwoty, to zostanie wręcz wkute w głowy rodaków. Osoby urodzone w trakcie tych dekad od razu rozpoznają charakterystyczne serduszko WOŚP-u - i będzie pamiętały, że dostanie je za wpłatę do puszki.

Każdy, kto odwiedził chociaż raz oddział dziecięcy w szpitalu, musiał się spotkać ze sprzętem sfinansowanym z funduszy zebranych przez Owsiaka. Nie martwcie się, młodzi ludzie mają świadomość, na co idzie kasa - oraz ile żyć one uratowały, czy poprawiły.

Przecież osoba Jerzego Owsiaka zawsze będzie kojarzona z WOŚP. Cóż, ale i pewną pastą o Jurijm Owsienku, handlującym uranem z Czeczenami. Kto podtrzymuje opowiadanie tych historii? Zdecydowanie też młodzi, którzy zawsze będą łączyć materiał radioaktywny, Czeczenów i Jurijego z WOŚP.

Generacja Z to osoby maksymalnie w wieku 26-27 lat. Gdybyśmy mieli patrzeć na dolną granicę, to takie osoby mają 12-13 lat. Średnia to 19 lat. Czyli teoretycznie, typowa "zetka" to osoba kończąca liceum/szkołę ponadpodstawową.

Czy ktokolwiek się łudzi, że takie osoby stać na wydanie kilku czy kilkunastu tysięcy na spotkanie ze swoją ulubioną gwiazdą? Może… jeżeli dana osoba ma bogatego rodzica/opiekuna. Czy ktokolwiek, kto nie dorobił się np. na kryptowalutach, mógłby wydać kilka wypłat na taki "Wypad do lumpeksu z Mają Staśko"? Tak średnio bym powiedział.

Tutaj warto postawić duże "ale". Wraz z EA Polska, w miarę młodzieżowi twórcy, wyszli ze świetnymi aukcjami. Poniżsi zdecydowanie trafiają do młodych.

A o kim mowa? Klqudika, DoMMAnU, Alvin, PLKD (wraz ze wspólną gierką z nim!), N3jxiom, czy Jcobem. Twórców wspierających WOŚP z Fifą jest sporo. I trafia to do młodych, co zdecydowanie będzie łakomym kąskiem dla fanów tych twórców.

Pamiętacie film-niewypał "Czarny Piątek" z Jasiem Kapelą? Ziemniak zdecydował się wystawić plakat na licytację WOŚP:

Viki Gabor przeznaczyła na orkiestrę "złoty bilet" na koncert, który odbędzie się podczas finału WOŚP we Włocławku. Takowy bilet został zlicytowany za 1975 zł.

Kamil Szymczak, bożyszcze TikToka, wystawił na licytację możliwość przejazdu po Warszawie w jego zmodyfikowanym BMW. Obecna kwota licytacji nie przekroczyła tysiąca - ale to może się zmienić w ostatnich chwilach.

Popularny twórca Konopskyy dorzucił do puli aukcji spotkanie z we Wrocławiu oraz bluzę z jego sklepu:

Warto też przypomnieć sobie o Buddzie. Twórca stricte związany z motoryzacją. W 2020 r. zaskoczył wszystkich, wrzucając w Krakowie do puszki 10 tys. złotych. W 2021 r. wrzucił 20 tys. zł. Czy w tym roku znowu rozbije jackpot? Zobaczymy.

Budda jest ciekawym przypadkiem, który otwarcie mówi o tworzeniu takie filmu, aby zachęcić do pomagania.

Powracając do punktu, o którym wspomniałem wcześniej. W przypadku młodych, siła jest nie w jednostkowym przelewie na kilkanaście tysięcy, a w tysiącach drobnych datków. Młodzi są od lat nauczeni, iż każdy datek na WOŚP może coś zmienić.

To też odzwierciedlają w niemałym stopniu twórcy gen Z, którzy nie stawiają na spektakularne i medialne aukcje.