"Zdejmij mundur, przeproś matkę". Kolejna afera we Wrocławiu
Wrocławski artyzm po raz kolejny nie spodobał się opinii publicznej. Tym razem wystawa znajdująca się przy ul. Szewskiej padła ofiarą prawicowców. Jeden z plakatów został zdewastowany i "uświetniony" o kartkę z napisem: "Murem za polskim mundurem". Dlaczego wandale zniszczyli pracę?
Wrocław to kolebka polskiej kultury. W mieście znajduje się wiele instytucji oraz miejsc rozwoju artystycznego. Mowa o np. słynnym teatrze muzycznym Capitol, Muzeum Panoramy Racławickiej, Pawilonie Czterech Kopuł, Kinie Nowe Horyzonty czy pięknych kamienicach znajdujących się na obszernym rynku.
W mieście nie brakuje również różnych wydarzeń tematycznych. Regularnie organizowane są tu targi poświęcone np. rzeczom hand made, książkom, roślinom czy tradycyjnym kuchniom. Wystawy artystyczne można spotkać nawet w samym centrum.
Kontrowersyjna praca w centrum Wrocławia?
We Wrocławiu przy ul. Szewskiej obecnie odbywa się 22. Przegląd Sztuki SURVIVAL organizowany przez fundację Ars Transparent. Z tej okazji artyści skomponowali aż 41 tematycznych prac w ramach wystawy o nazwie "Frenezja i niepodległość". Jedna z nich nawiązywała do kultowego hasła "Zdejmij mundur i przeproś matkę".
Kontrowersyjne zdanie wywodzi się z lat 80. XX w. To właśnie tymi słowami społeczeństwo zwracało uwagę na podwójne standardy prezentowane przez stróży prawa. Funkcjonariusze często niesłusznie karali lub źle traktowali mieszkańców miast. Hasło towarzyszyło również strajkom kobiet z powodu brutalnego tłumienia protestów przez policjantów.
Praca, która wzburzyła chuliganów to plakat przedstawiający nagiego mężczyznę klęczącego przed starszą kobietą. W tle można dostrzec mundur, którego prawdopodobnie pozbył się funkcjonariusz. Warto również wspomnieć, że praca nie przypadła do gustu również wielu internautom. W sieci wybuchło oburzenie, ponieważ wystawa jest współfinansowana przez Urząd Miasta.
Chuligani bronią stróży prawa
Plakat niestety wzburzył prawicowców. W odpowiedzi na przesłanie chwycili czarny spray i zdewastowali pracę. Na szybie ochronnej powstał czarny "X", a pod nim kartki z hasłem: "murem za polskim mundurem". Autorzy wystawy przyznają, że jeszcze nie zgłosili sprawy na policję, ponieważ poprzednie akty wandalizmu zostały umorzone przez policję. Równie duże kontrowersje wzbudziła praca przedstawiająca dziecko przywiązane do krocza mężczyzny.
Źródło: Wyborcza
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- "Diabeł morski" straszył u wybrzeży Teneryfy. Ryba skończyła marnie
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- O co chodzi z "Montoya, por favor"? W sieci huczy o tej zdradzie
- Thermomiksiary popłynęły. Cała sala tańczyła do "Miłość rośnie wokół nas"