Wsadzili dziecko do garnka. Bobas w spaghetti robi furorę
Social media obiegło zabawne nagranie małego dziecka, które siedzi w wielkim garnku wypełnionym makaronem z tradycyjnym, pomidorowym sosem. Jedni internauci zachwycają się słodkim wideo, inni pomstują na jego rodziców.
Co ludzie są w stanie zrobić dla wyświetleń i popularności? Bardzo, bardzo dużo. Publicznie się ośmieszyć. Narazić własne zdrowie. Zaryzykować godnością swoich dzieci.
Podobne
- Rodzice traumatyzują własne dzieci. Grinch kradnie im prezenty świąteczne
- Trzymają dziecko w klatce. Policja poszukuje rodziny z Rosji
- Władze w trosce o dzieci. Nowe prawo uderza w media społecznościowe
- Prowadziła koleżankę na smyczy? Internauci w szoku
- Kamil z The Happy Family zachował się jak bohater? Interweniował w supermarkecie
W internecie widzieliśmy już dosłownie wszystko. Ludzi nagrywających cringe'owe tiktoki, robiących sobie operacje plastyczne, żeby upodobnić się do ulubionych celebrytów, influencerów ryzykujących życie dla contentu. Kompletnie osobną działką internetowej działalności jest sharenting, czyli pokazywanie dzieci w social mediach i dokumentowanie ich każdego kroku. Wątpliwe moralnie jest zarabianie na tego typu treściach, a także sam fakt, że dziecko nie potrafi w pełni świadomie podjąć decyzji czy chce być osobą publiczną. Przeróbki filmów Arii, córki Lil Masti czy małej Mai od Wersow i Friza krążą w internecie i nie wiadomo, czy dziewczynki, kiedy natkną się na nie w przyszłości, nie będą mieć z ich powodu nieprzyjemności.
Za granicą świadomość na ten temat zdaje się jednak jeszcze mniejsza. Na TikToku z łatwością można znaleźć filmy, na których rodzice dręczą swoje dzieci. Nie tak dawno trendowały "żarty" na niemowlakach polegające na imitowaniu odgłosu uderzenia, a potem pocieszania niemowlaka, by wywołać u niego płacz. W okresie świątecznym królują z kolei "Grinch pranks". Rodzice bez skrupułów nagrywają, jak ich pociechy płaczą i drżą ze strachu, gdy do ich domów włamuje się zielony stwór i porywa gwiazdkowe prezenty.
Internet właśnie obiegł kolejny filmik z dzieckiem w roli głównej. Tym razem - na szczęście - nie niebezpieczny. Na viralowym wideo bobas tarza się w garnku pełnym spaghetti.
Dziecko wpadło do gara. "Imagine, wsadzić dziecko do spaghetti dla contentu"
Film, w którym malutkie dziecko siedzi w garnku z makaronem i podjada pomidorową pastę, wykręcił już ponad 5 mln wyświetleń. Internauci spierają się między sobą - niektórzy twierdzą, że to skandaliczne zachowanie i marnowanie jedzenia. Inni za to uważają, że wideo jest na maksa słodkie, a koszt przygotowania takiej potrawy to ok. pięciu-sześciu dolarów, więc nie ma czego żałować.
Bejbikowi w garnku ewidentnie jest dobrze. Jak wyluzowany ziomek wcina makaron i niczym się nie przejmuje.
W temacie lifestyle
- Co kryje się pod tapicerką chińskiego samochodu? Nie jest zbyt dobrze...
- Dodatkowe bilety na koncert Quebonafide. To ostatnia szansa, żeby pożegnać rapera
- Kto dołączy do nowego składu TeenZ? Detektywi z TikToka już wiedzą
- Edzio Rap to fan ekstremalnych podróży. Wbił szpilkę w wielbicieli all inclusive?
Popularne
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- "Kocham cię". Justin Bieber w ogniu krytyki po słowach do 17-latki
- "Bambiszonki" dropnęły do sklepów. Ile kosztują chrupki bambi?
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Makabryczny widok na filmie Zoi Skubis. Influencerka się tłumaczy
- Mata przewiózł Marylę Rodowicz Mustangiem. Teledysk to totalny viral