Kamil z The Happy Family zachował się jak bohater? Interweniował w supermarkecie
Nie wszyscy mają tyle odwagi, aby w miejscu publicznym zwrócić uwagę komuś, kto zachowuje się niestosownie. Influencer Kamil Mikuła nie czuł oporów, by zwrócić uwagę kobiecie, która źle traktowała małe dziecko.
The Happy Family to rodzina influencerów - 43-letni Kamil i 27-letnia Ola. Para ma trójkę dzieci - Lyrę, Leo i Theo. Wcześniej byli znani w internecie jako Psycho Couple [ang. psychiczna para], ale nie rezonowało to dobrze z family friendly contentem, jaki zdecydowali się tworzyć. Kamil i Ola wielokrotnie byli krytykowani za sharenting - czyli dzielenie się zbyt wieloma szczegółami dotyczącymi prywatnego życia ich dzieci. Filmy z porodu, pokazywanie twarzy pociech, reklamowanie różnych produktów (także nieprzeznaczonych dla typowo dla dzieci) czy założenie maluchom osobnych kont w social mediach - wiele osób nie odebrało dobrze tych działań, ostrzegając influencerów możliwymi konsekwencjami.
Podobne
- Na porodówce z pizzą. "A typy później się dziwią, że laski wybierają niedźwiedzie zamiast nich"
- Szkalują dziecko Wersow i Friza. Winę ponoszą rodzice?
- Człowiek-szczur przejmuje TikToka. Rusza się jak kot
- Ojciec posunął się za daleko z córką? Całuje dziewczynkę w usta
- W wieku 16 lat została mamą. "Ona sama jak dziecko wygląda"
Profil The Happy Family na Instagramie śledzi aktualnie 319 tys. osób, a na YouTubie mają 329 tys. subskrybentów. Pomimo kontrowersji wciąż działają, mają też wielu reklamodawców. Ostatnio Kamil podzielił się w social mediach nagraniem, które być może trochę odczaruje jego postać - podczas zakupów w supermarkecie mężczyzna zareagował, gdy zobaczył, w jaki sposób kobieta traktuje płaczące dziecko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
NAJJJKA: "Ludzie zakładali się o moje dziewictwo"
Zwrócił uwagę kobiecie, która szarpała dziecko. "Proszę tak nie robić"
Kamil z The Happyy Family udostępnił wideo, na którym nagrał kobietę, wchodzącą do supermarketu z małym dzieckiem siedzącym w sklepowym wózku. Malec płakał, a kobieta agresywnie zwracała mu uwagę. - No zamknij buzię już. [...] zamknij się. Już mnie głowa boli - słyszymy na filmie. "Chwilę wcześniej ta kobieta wyklinała i szarpała płaczącego chłopca w wózku" - napisał influencer.
Kamil zdecydował się zareagować i porozmawiać z kobietą. - Może pani tak nie traktować tego dziecka w taki sposób? Słyszałem, jak pani do niego wyklina i jak pani go szarpie. Niech pani tak nie robi z nim, to nie jest ok. To jest małe dziecko, proszę się zastanowić - powiedział influencer. Kobieta wyraźnie się speszyła, ponieważ przeprosiła, pokornie zgodziła się z tym, co usłyszała i szybko odjechała, aby uniknąć dalszej konfrontacji.
Internauci są pod pozytywnym wrażeniem postawy Kamila. "Ja zazwyczaj patrzę na nich negatywnie, to tym razem na plus, fajna interakcja". "Jak ktoś zwrócił uwagę, to nagle nie jest taka wyszczekana". "Super, często ludzie są przyzwyczajeni do takiego traktowania dzieci, że nawet nie słyszą i nie widzą, co robią - straszne". "Świetna reakcja!".
Popularne
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Jak działają policyjne "suszarki"? Influencer sprawdził ich potencjał
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Budda ma ochronę? Influencer spowiada się u Żurnalisty
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę