Włączyła kamerę w pociągu. Reakcja pasażerki obiegła internet

TikTok, w przeszłości działający pod nazwą Music.ly, to platforma społecznościowa, która w krótkim czasie zdobyła ogromną popularność na całym świecie. Aplikacja umożliwia użytkownikom tworzenie, udostępnianie i przeglądanie filmików.

Na portalu często pojawiają się nowe trendy i challenge. Z reguły to one zdobywają viralowe wyświetlenia. Zdarza się jednak, że filmiki, które wywołują skrajne emocje takie jak szok, oburzenie czy radość, osiągają równie wysokie wyniki. Wielu internautów chętnie komentuje kontrowersyjne filmiki.

Nagrywanie w przestrzeni publicznej to dość drażliwy temat. Jedni twierdzą, że zyskujące na popularności live'y czy vlogi są jak najbardziej w porządku, natomiast drudzy są absolutnie przeciwni zachowaniu. Pewna tiktokerka została skrytykowana za nagrywanie w pociągu. Czy internauci popierają osobę, która zwróciła jej uwagę?

Daria Grula to tiktokerka nagrywająca kontent podróżniczy, lifestyle'owy oraz edukacyjny. Kobieta udostępniła nowy filmik, który zdobył viralowe zasięgi. Na ten moment ma już ponad milion wyświetleń oraz blisko 73 tys. polubień. Wideo przedstawia Darię jadącą w pociągu, która chciała nagrać, jak się maluje. Niestety zdążyła tylko wyciągnąć błyszczyk, ponieważ ktoś zaczął zwracać jej uwagę. Kobieta stwierdziła, że to miejsce publiczne i nie może tu nagrywać.

Wielu internautów oburzyło się postawą innej pasażerki: "ale bym się kłócił", "było jej powiedzieć "aj dont spik polisz"", "Ale ty nagrywasz siebie. Dziwna kobieta. Miejsce publiczne, więc nie rozumiem, jakbyś się rozbierała to rozumiem", "nagrywałabym dalej", "nie przestałabym nagrywać i bym się kłóciła".