Warszawa po marszu 4 czerwca. Zaskakujące efekty demonstracji
Ulicami Warszawy tłumnie przeszedł marsz 4 czerwca. Tysiące Polek i Polaków demonstrowało swój sprzeciw wobec polityki rządu. Jak stolica wyglądała po marszu?
Według organizatorów w marszu 4 czerwca wzięło udział aż 500 tys. osób. Policja jeszcze nie podzieliła się oficjalnymi szacunkami. Naszą relację z tego wydarzenia możecie przeczytać tutaj. Duże manifestacje odbyły się także w innych polskich miastach m.in. w Krakowie i w Szczecinie.
Podobne
- Szydło kontra Trzaskowski. Złośliwości na X
- "Mamy już dość". Młodzież na marszu w Warszawie [RELACJA]
- PiS zapowiada "Protest Wolnych Polaków". Powtórzą sukces marszu Tuska?
- Sławomir Mentzen o marszu 4 czerwca: "To trochę jak tańczący Indianie"
- Warszawa wprowadza prohibicję. Koniec z wieczornymi libacjami
Czy Marsz przełoży się na realne zmiany w polskiej polityce? O tym przekonamy się dopiero w październiku podczas wyborów parlamentarnych. W Polsce dużo chętniej "robimy politykę" na ulicy i w mediach społecznościowych, niż w "nudny" sposób, jakim jest oddanie głosu w dniu wyborów.
Po marszu w Warszawie może nie być zniszczeń?
To, co na pewno może zmienić się po marszu 4 czerwca, to skojarzenia związane z hasłem "marsz w Warszawie". Od kiedy obchody Święta Niepodległości zostały przejęte wizerunkowo przez agresywnych nacjonalistów, jedyne czego spodziewaliśmy się kolejnego dnia, to raportów o ilości zniszczeń.
5 czerwca na Twitterze wybrzmiewa, że tym razem Warszawa "po marszu" nie wymaga reanimacji. Bilans spalonych Empików wyniósł zero, chodniki i kostka brukowa pozostały na swoim miejscu.
Marszowi udało się też podjąć próbę odzyskania od narodowców polskiej flagi. To cenne, bo smutne jest, że wielu Polakom flaga naszego państwa zaczynała kojarzyć się jak najgorzej. W tym kontekście doszło też do zabawnego "samozaorania" ze strony ideologicznych przeciwników marszu 4 czerwca. Rozpowszechniali na Twitterze zdjęcie "uczestników marszu", oddających mocz w miejscu publicznym, rzekomo pod flagą Unii Europejskiej.
Nie trzeba bardzo wytężać wzroku, żeby zauważyć, że flaga Unii Europejskiej zasłania na zdjęciu oryginalnie tam występującą polską flagę. To zdjęcie pierwszy raz pojawiło się w kontekście marszu 11 listopada w 2021 r. Co ciekawe, jego autentyczność również wtedy była kwestionowana.
Popularne
- Afera o plakat wyborczy Ewy Zajączkowskiej-Hernik. Pokazała nogi
- Straszna śmierć popularnej modelki. Nagranie obiegło internet
- Ksiądz uderza w Jerzego Owsiaka. Mówi o "promocji satanizmu"
- Opublikowała zdjęcie z siłowni. Oskarżył ją o eksponowanie ciała
- Oświadczył się swojej dziewczynie. Porównał to do sprzedaży B2B
- Nolif wydała fortunę na korektę płci. Ujawniła dokładną sumę
- Czvjnik zgubił 20 tys. zł. Czy udało mu się odzyskać kasę?
- Wydała fortunę, by przypominać lalkę. Niepokojący efekt uboczny
- Gryzł dziecko w ucho, wszystko nagrały kamery. Policja bada niepokojącą sprawę