Uznali ją za martwą... po raz drugi. Historia jak z horroru
W piątek 9 czerwca stwierdzono, że 76-letnia Mella Montoya nie żyje. Zmarła zaczęła jednak pukać ze środka trumny podczas trwającej mszy żałobnej. W piątek 16 czerwca rodzina usłyszała, że kobieta zmarła na pewno. Będą żegnać ją po raz kolejny.
76-letnia kobieta zmarła kilka dni po tym, jak żałobnicy na jej pogrzebie byli zszokowani, gdy znaleźli ją żywą w trumnie. Teraz będą żegnać ją po raz drugi. Miejmy nadzieję, że ostatni.
W Ekwadorze umiera się dwa razy
76-letnia Bella Montoya została po raz pierwszy uznana za zmarłą przez lekarza w szpitalu w mieście Babahoyo 9 czerwca. Rodzina od razu zorganizowała mszę żałobną, podczas której opłakiwali kobietę. Po pięciu godzinach uroczystości usłyszeli, że ta puka ze środka trumny, żyje i czuje się dobrze. Strażacy od razu wyjęli kobietę z trumny i przewieźli ją do szpitala na oddział intensywnej terapii.
Po siedmiu dniach intensywnej terapii ministerstwo zdrowia Ekwadoru potwierdziło, że Bella Montoya zmarła w piątek 16 czerwca z powodu udaru niedokrwiennego. W oświadczeniu ministerstwa dodano, że podczas pobytu w szpitalu pozostawała pod "stałym nadzorem".
- Tym razem moja matka naprawdę umarła. Moje życie nie będzie takie samo - powiedział w wywiadzie dla mediów syn zmarłej.
Źródło: bbc.com
Popularne
- Zeskakiwali na płytę. Koncert Maxa Korzha miał szalony przebieg
- Farmer stworzył Tindera dla krów. Poprosił o pomoc ChatGPT
- Cios w młodych ludzi? Ekspertka komentuje decyzję Andrzeja Dudy
- To coś więcej niż książka. Dawid Podsiadło zaskoczył fanów
- Machał banderowską flagą na Narodowym. Ukrainiec opublikował nagranie
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd
- "Strefa gangsterów". Tom Hardy idzie spuścić ci łomot [RECENZJA]
- Lody o smaku mleka z piersi to nie żart. Już trafiły do sprzedaży
- Mój pierwszy raz na OFF Festival. Muzyka nigdy nie była tak polityczna [RELACJA]