x

Ukradł złoty tron wart miliony. Złodziej miał już na koncie podobne skoki

Źródło zdjęć: © Instagram, canva
Maja Kozłowska,
04.04.2024 17:45

Rzeźba złotej toalety autorstwa Maurizio Cattelana została skradziona z brytyjskiego Blenheim Palace pięć lat temu. Jeden z oskarżonych zdecydował się przyznać się do winy.

Kiedy Marcel Duchamp po raz pierwszy zaprezentował światu toaletę, jako dzieło sztuki, wywołał gigantyczne poruszenie. Była to pierwsze deska klozetowa w muzealnej przestrzeni, ale z pewnością nie ostatnia.

Jedna z najsłynniejszych toalet obok tej duchampowskiej to tron włoskiego artysty Maurizio Cattelana, który ma również swoje polskie cameo - jest autorem rzeźby "La Nona Ora" przedstawiającej naturalnych rozmiarów papieża Jana Pawła II przygniecionego przez meteoryt. Dzieło Cattelana przedstawia sedes i jest pokryte 18-karatowym złotem. Śmiało można rzec, że to jeden z najdroższych (jeśli nie najdroższy) kibel na świecie. Jego wartość wycenia się na 5 mln funtów, czyli ok. 25 mln zł. Rzeźba została skradziona z muzeum w Wielkiej Brytanii w 2019 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

NAJJJKA: "Ludzie zakładali się o moje dziewictwo"

Przełom w sprawie złotego kibla. Jeden z oskarżonych przyznał się do winy

Złoty tron nie był stałą częścią wystawy w Blenheim Palace - przybył tam z nowojorskiego Muzeum Guggenheima. Został zainstalowany w 2019 r. i krótko później - skradziony. Sprawca odłączył toaletę od kanalizacji, co doprowadziło do zalania budynku.

Policja natychmiast zaczęła poszukiwania zuchwałego złodzieja. Zatrzymano siedmiu podejrzanych, czterem postawiono zarzuty. Kibla wciąż nie odnaleziono, ale jeden z zatrzymanych przyznał się do winy.

Łasy na złoty tron okazał się 39-letni James Sheen. To nie pierwszy taki wybryk Jamesa. Mężczyzna aktualnie odbywa karę 17 lat więzienia. Został skazany za liczne kradzieże np. traktorów (za 400 koła) i drogocennych trofeów z Narodowego Muzeum Wyścigów Konnych w Newmarket.

Prowadzący sprawę wskazują jeszcze trzech potencjalnych sprawców: Michaela Jonesa, Fredericka Sinesa oraz Borę Guccuka. Aktualnie żaden z nich nie przyznaje się do winy. Brytyjski wymiar sprawiedliwości poinformował, że podejrzani odpowiedzą przed sądem w przyszłym roku.

Źródło: donald.pl

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0