Turystyczny skandal. Tatrzański Park Narodowy wydał oświadczenie
Okres wakacyjny rozkręcił się w pełni. Każdego dnia turyści wyruszają na wyjazdy urlopowe. Jest ich sporo również w polskich górach. Niestety, wielu z nich nie wie, w jaki sposób należy się zachowywać podczas odpoczynku. Do skandalicznej sytuacji doszło w Tatrach. Turyści dokonali aktu wandalizmu.
Okres urlopowy trwa w najlepsze. Wiele osób codziennie decyduje się na wykorzystanie urlopu oraz podróż w różne rejony Polski. Niektórzy tłumnie wyruszają w góry, aby na własne oczy zobaczyć przepiękne widoki, które zapierają dech w piersiach. Niestety, wielu turystów nie wie, jak należy zachowywać się w miejscu, w którym natura jest stawiana na pierwszym miejscu. Nie szanują oraz nie doceniają tego, gdzie spędzają czas oraz odpoczywają.
Podobne
- Patec zapowiada gruby projekt. Internauci trzymają kciuki
- Od 2026 r. nowa forma ferii zimowych. Czy to oznacza tłumy turystów?
- Skandal w znanej krakowskiej restauracji. Oszukują klientów?
- Kuba Patecki i wspinaczka na Mount Everest. Napisał o problemach
- "Z niepokojem obserwujemy nasilający się trend". Apel TOPR
Jeśli mamy zamiar wybrać się w polskie góry, które oprócz tego, że są przepiękne, słyną również z tego, że jest tam wiele miejsc, które należy bardzo szanować. Są to różnego rodzaju drzewa, skały czy budowle. Niestety, spora część turystów nie ma zamiaru zapoznawać się z historii miejsca, do którego podróżują. W związku z tym mamy do czynienia z ich niszczeniem, co bardzo boli pracowników dbających o nie, jak o coś, co do nich należy.
JULIA ŻUGAJ spełniła już WSZYSTKIE SWOJE MARZENIA?
Akt wandalizmu turystów. Oświadczenie Tatrzańskiego Parku Narodowego
Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego w mediach społecznościowych odnieśli się do skandalicznej sytuacji, która miała miejsce w górach. Okazało się, że jacyś turyści pomalowali mazakiem jedną ze skał znajdującą się na szlaku. Jest to akt wandalizmu, z którym TPN nie może się pogodzić.
"Z przykrością zauważamy kolejne przypadki wandalizmu na tatrzańskich szlakach. Napisów i graffiti pojawiających się na skałach, nie da się po prostu wymazać. Ich usuwanie to proces wymagający wyniesienia w góry narzędzi i żmudnego, ręcznego ścierania farby. Często jest ona już nie do usunięcia. Ponadto, pracując w ten sposób, niestety niszczymy bezpowrotnie roślinność naskalną, a stosowanie środków chemicznych jest wykluczone ze względu na ryzyko zanieczyszczenia środowiska" - czytamy w oświadczeniu Tatrzańskiego Parku Narodowego.
"Przyjeżdżamy w góry, by podziwiać ich naturalne piękno, a nie ślady po farbach i markerach. Apelujemy, nie podpisujcie się na skałach! Jeden z naszych pracowników lub wolontariuszy będzie ciężko pracował nad usunięciem tych napisów. Jednocześnie zaznaczamy, że za takie zachowanie grożą poważne konsekwencje. Minimalna kara to 500 zł mandatu, sprawa może być także skierowana do sądu. Wykryć sprawców niejednokrotnie jest trudno - jednak zapewniamy, że jest to możliwe: zawsze istnieje ryzyko, że takie działania zostaną zauważone przez czujne oko leśniczego, fotopułapkę lub innych turystów" - kontynuują pracownicy TPN.
Popularne
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw