Wniósł na Rysy 50-kilogramowy głaz. Nie był pierwszym śmiałkiem
Wojciech Sobierajski, znany z licznych sportowych rekordów, postanowił wpisać się na listę swoich osobliwych osiągnięć, wnosząc na Rysy ogromny głaz o wadze 50 kg. Sprawie przygląda się straż Tatrzańskiego Parku Narodowego. Okazuje się jednak, że to nie pierwszy taki przypadek.
Sportowiec Wojciech Sobierajski znany jest z licznych imponujących osiągnięć, ale jego ostatni wyczyn wywołał sporo kontrowersji i oburzenia. Na początku września postanowił wnieść na Rysy, jeden z najwyższych szczytów Tatr, głaz o wadze aż 50 kg. W akcji tej pomagali mu sponsorzy oraz przyjaciele, którzy dokumentowali całe zdarzenie.
TPN bada sprawę wniesienia 50-kilogramowego głazu na Rysy
Jednak, mimo że sam Sobierajski uważał to za spektakularny wyczyn, nie wszyscy podzielili jego entuzjazm. Zarówno miłośnicy gór, jak i TPN wyrazili swoje niezadowolenie. Magdalena Zwijacz-Kozica z Tatrzańskiego Parku Narodowego podkreśliła, że taki wyczyn może narażać na niebezpieczeństwo zarówno innych turystów, jak i samego uczestnika akcji.
- Nie wydaje mi się, żeby było się czym chwalić. Po co wnosić 50-kilogramowy głaz, to może narazić innych turystów na niebezpieczeństwa, jak również tego wnoszącego. Tematem zajmuje się straż parku. Sprawdza to przedsięwzięcie pod kątem naruszenia przepisów. Jeśli więc zostanie stwierdzone naruszenie któregoś z przepisów ustawy o ochronie przyrody, prawdopodobnie jakieś konsekwencje wobec śmiałka zostaną wyciągnięte - powiedziała w rozmowie z RMF24 Magdalena Zwijacz-Kozica.
Wnosił głazy, bo chciał podnieść Rysy
Sobierajski nie jest jednak pierwszym śmiałkiem, który wniósł głaz na szczyt góry. Jak podaje Wyborcza Zakopane, z wnoszenia nieco mniejszych kamieni na Rysy happening artystyczny przed laty uczynił Adam Rzepecki, członek grupy Łódź Kaliska. - Czemu Rysy mają mieć tylko 2499 m wysokości? Wystarczy dodać tylko metr i Polacy będą mieli górski dwuipółtysięcznik! - argumentował, cytowany przez Wyborczą.
Rzepecki podczas jednej z wypraw spotkał Wojciecha Gąsienicę-Byrcyna, ówczesnego dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego. - Tylko żebyś na górę znosił same tatrzańskie granity! Żebyś rodzaju skał na szczycie nie pozmieniał, natury nie zmieniał! - przestrzegł śmiałka dyrektor TPN.
"Polski Syzyf" przez wiele lat wspinał się na szczyt Rysów z plecakiem wypełnionym mniejszymi i większymi kamieniami. Mimo to ani satelity, ani geografowie nie odnotowali żadnych zmian na mapach spowodowanych wnoszeniem kamieni, a Rysy nadal pozostają na wysokości 2499 m n.p.m.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku