Turysta z Podlasia ocenił Bydgoszcz. "Nie trzeba do Hollywood jechać"

Popularność Karola Kolorka wzięła się najpewniej z jego naturalności i swobody. Influencer podczas podróży nagrywa recenzje miejsc, do których trafił. Nie radzi jednak, jak znaleźć idealny spot do zdjęć na Instagram czy w jaki sposób zorganizować tani wyjazd do raju na Bahamach. Nie - Turysta z Podlasia znalazł własny, oryginalny content. Posługując się gwarą białostocką opowiada o miastach, które zwiedza, swoich wrażeniach, a także historycznych lub kulturowych ciekawostkach.

Jego narracja bardzo przypadła do gustu publiczności, która nie tylko chętnie naśladuje w komentarzach sposób mówienia Karola Kolorka, ale także prosi go o wizytę w konkretnych miejscach. Warto podkreślić, że Turysta z Podlasia relacjonuje zarówno pobyt w Londynie, Monachium, Barcelonie, ale także w mieście Mońki czy wsi Fasty. Na TikToku obserwuje go ponad 70 tys. osób, a jego filmy zgromadziły łącznie 1,4 mln polubień.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Karol Kolorek zdecydował się odwiedzić Bydgoszcz, która w internecie bywa prześmiewczo nazywana "Brzydgoszczą". Turysta z Podlasia nie podziela jednak tego zdania. Podobała mu się Wyspa Młyńska oraz Stary Rynek, wyraził także aprobatę wobec architektury.

- W samym centrum Bydgoszczy jest Wyspa Młyńska, no i tu taki znak fajny jest "MŁYNY", to nie trzeba do Hollywood jechać, można się tutaj przejechać do Bydgoszczy. Tutaj żwir wysypali, to można sobie pograć w siatkówkę, tam koncerty grajo, wszystko tutaj jest, co trzeba. [...] Na Starym Rynku bardzo się to dla mnie podoba, piękne te kamienice tutaj so, tylko jedną rzecz mam do skrytykowania - recenzuje Bydgoszcz Turysta z Podlasia. Niesmak Kolorka wzbudziła betonoza i drzewa wsadzone w duże donice, zamiast normalnie, w ziemię. Przyznał, że w Białymstoku jest podobnie. - Nie wiem, skąd architekci takie pomysły bioro - wyznał.

- Przyjechali z panem Zenkiem tutaj na Mazury do Rucianem-Nida, no dla nas na Podlasiu podoba się najlepiej, ale - mówi Karol Kolorek . - Ale tutaj dla nas też się podoba - dodaje Zenek Martyniuk. Turysta z Podlasia komplementuje jezioro Bełdany i opowiada historię jego powstania, a następnie wyjaśnia, że przyjechali tam razem kręcić teledysk.

- Karol zagrał główną rolę w tym teledysku z przepiękną kobietą - podsyca emocje Zenek Martyniuk, zdradzając, że utwór "Ostatni raz" ukaże się oficjalnie w przyszły piątek 16 sierpnia. Czy to nie idealne colabo dwóch tytanów z Podlasia?

"Podoba się dla mnie taki duet". "To jest nieślubny syn Zenka?". "Jak ojciec i syn". "Który to Zenek?". "Karol pielęgnuje mowę Kresowian wzorowo. I o to chodzi". "Zenek z 97 roku i 2024 roku na jednym filmie, ale jaja" - komentują internauci. Jedno jest pewne: Turysta z Podlasia robi świetną reklamę dla swojego regiony.