Krzysztof Bosak i "Mmmf free". Polityk szukał porno w internecie?
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak niedługo po uroczystości upamiętniającej ofiary Zbrodni Wołyńskiej zaliczył sporą wpadkę w mediach społecznościowych. Wywołany przez jednego z użytkowników X, napisał w odpowiedzi "Mmmf free", co jest znaną frazą w filmach pornograficznych.
W Warszawie 11 lipca 2024 r. odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary Zbrodni Wołyńskiej w 81. rocznicę tzw. krwawej niedzieli. Ten tragiczny dzień był kulminacją ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia. Obchody rozpoczęły się od złożenia kwiatów pod memoriałem w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie.
Podobne
- Krzysztof Bosak oburzony zachowaniem rodziców. Pouczający apel
- Ostry wpis księdza o Kościele. Sprawę skomentował Krzysztof Bosak
- Szafarowicz w formie. Szydzi z Tuska i poucza Matczaka
- Bosak i Mentzen zbanowani w Poznaniu. Nie wystąpią w Sali Ziemi
- Polityk o Pandora Gate: "Chciałbym, żeby sprawa miała finał w sądzie"
Po mszy, uroczystości, którym towarzyszyła wojskowa asysta honorowa, przeniosły się na Plac Marszałka Józefa Piłsudskiego. Przedstawiciele władz państwowych, w tym wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, złożyli wieńce przy Grobie Nieznanego Żołnierza oraz zapalili znicze pod tablicami upamiętniającymi miejsca oporu i samoobrony ludności polskiej.
Kontrowersyjne faux pas Krzysztofa Bosaka
Niedługo po zakończeniu transmisji z uroczystości, Krzysztof Bosak zamieścił na platformie X wpis, w którym odniósł się do umowy polsko-ukraińskiej ogłoszonej przez premiera Donalda Tuska:
Mija drugi dzień od ogłoszenia przez premiera Tuska tej skandalicznej umowy polsko-ukraińskiej, a inne partie opozycyjne milczą. Wymowne!
W odpowiedzi na ten post użytkownik Rightwave [@prawasfera] napisał: "Już widziałem sieć trolli, która Pana oskarżała o agenturalność za sugestię, że Tusk byłby w stanie ominąć prorosyjską konstytucję z 97 r., nie dając tej umowy pod głosowanie parlamentu".
Niestety, zamiast przemyślanej odpowiedzi, z profilu Bosaka padła tajemnicza fraza "mmmf free". Choć szybko usunięta, internauci zdążyli porobić zrzuty ekranu. Wkrótce zaczęto spekulować, że "mmmf free" to popularny w pornografii akronim "male-male-male-female", oznaczający stosunek trzech mężczyzn z jedną kobieta.
Hipokryzja czy zmiana zdania?
Internauci natychmiast zaczęli zarzucać Bosakowi hipokryzję, przypominając jego wcześniejsze wypowiedzi na temat pornografii. W 2018 r. polityk pisał: "Pornografia poniża kobiety i mężczyzn, poniża występujących w niej i oglądających ją, niszczy wrażliwość i poczucie własnej wartości, uzależnia, popycha w egoizm i samotność. A przede wszystkim oddala od Boga, a otwiera na zło. Jest jak proszenie diabła o koleżeńską przysługę".
Użytkownik X Nocny Pingwin, ironiczny komentator politycznych poczynań i dokonań Konfederacji, wychwycił, że post "mmmf free" został opublikowany o godzinie 11:39, czyli około pół godziny po zakończeniu transmisji z uroczystości, w której uczestniczył Bosak. Czy była to literówka? A może ktoś inny miał dostęp do jego konta?
Obrońcy Bosaka mają teorię spiskową
Obrońcy Bosaka próbowali na różne sposoby wytłumaczyć tę sytuację. Jedni twierdzili, że Bosakowi mogło chodzić o "Money Market Mutual Fund". Inni sugerowali, że była to prowokacja przeciwników politycznych Bosaka, niezadowolonych z jego krytyki polsko-ukraińskiej umowy. Kolejni twierdzili, że to błąd osoby zarządzającej profilem polityka.
Jeden z użytkowników Wykopu sugerował, że za wpisem mogą stać ukraińskie służby specjalne. "Bosak mocno skrytykował bardzo 'dziwną' i niekorzystną umowę z Ukraińcami, po czym po paru godzinach na jego twitterze (którego nawet nie prowadzi) znajduje się wpis związany z biseksualnym porno".
Przepraszam, ale śmiem twierdzić, że ukraińskie służby specjalne zadziałały bardzo sprawnie. A wy gamonie uważajcie, kogo uznajecie za przyjaciół, bo w czasie wojny nie ma sentymentów
Jak dotąd Krzysztof Bosak nie skomentował całej sprawy, co tylko podgrzewa atmosferę. Czy była to przypadkowa pomyłka, czy może celowe działanie osób trzecich? A może polityk zmienił zdanie co do porno… Na razie pozostaje to tajemnicą, a internauci nie przestają spekulować.
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- "Kocham cię". Justin Bieber w ogniu krytyki po słowach do 17-latki
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Uzależnił się od smartfona. Straszne, co stało się z jego głową
- Kawiaq nie przyznaje się do winy. Ruszył proces patostreamerów