Tomasz Chic z poważnymi problemami. Ujawniono straszny film

Boxdel opublikował na YouTubie niemal 20-minutowy film pt. "Niebezpieczny celebryta". Bohaterem materiału jest ponad 40-letni Tomasz Chic, kontrowersyjna postać w internecie. Występował jako zawodnik na galach freak fightowych. Zasłynął obnoszeniem się z bogactwem i wystawnym stylem życia. W listopadzie 2023 r. telewizja Polsat nagrała o nim odcinek programu interwencyjnego "Państwo w Państwie", bo nie płacił za wynajem luksusowego apartamentu w Warszawie.

Boxdel zamieścił w filmie wiele niepokojących nagrań dotyczących kontaktów Tomasza Chica z dziewczynami, które nie ukończyły 15. roku życia. Drastyczne materiały na mężczyznę dostarczyła jego była partnerka Nadia, z którą 40-latek ma dziecko. "Gdy Nadia dowiedziała się o wszystkim, poprosiła mnie o pomoc, której jej udzieliłem i w tym momencie o sprawie wiedzą już odpowiednie służby, ale pozostało nam poinformować również was - widzów" - brzmi komunikat Boxdela na początku filmu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W materiale Boxdela widać zapisy rozmów Tomasza Chica z dziewczyną, która twierdzi, że ma 14 lat. Mężczyzna miał wysłać jej wulgarne nagrania.

- Wysyłasz zdjęcie swojego przyrodzenia, potem łapiesz się za nie w materiale wideo. Przyznajesz też w obleśny sposób, że lubisz piersi tej dziewczynki, a jej pochwa jest najsłodszą rzeczą, jaką lizałeś - mówi Boxdel. Następnie zamieszcza zapisy rozmów Tomasza Chica ze wspomnianą dziewczyną.

Następnie słuchamy rozmowy Tomasza Chica z jego niedoszłą partnerką Nadią. Kobieta nagrywała słowa 40-latka. Z wypowiedzi mężczyzny wynika, że nie obchodził go wiek młodej dziewczyny, z którą wszedł w bliską relację. Boxdel zamieścił również screenshoty rozmów na Messengerze pomiędzy patocelebrytą a Oliwką i Kasią. Jak twierdzi Boxdel, obie dziewczyny miały 14 lat.

W filmie oglądamy też wypowiedź Tomasza Chica na temat wieku zgody, czyli wieku przyzwolenia na aktywność seksualną. Mężczyzna błędnie uważał, że wiek ten wynosił 14 lat i dopiero niedawno państwo polskie poniosło granicę do 15. roku życia. Tym samym Tomasz próbował usprawiedliwić swoje kontakty z młodymi dziewczynami.

Jak informuje art. 200 kodeksu karnego, "kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 15".

W filmie "Niebezpieczny celebryta" dowiadujemy się znacznie gorszych rzeczy. Boxdel twierdzi, że Tomasz Chic złapał za tyłek 12-letnią dziewczynkę, co popiera nagraniem głosowym z udziałem patocelebryty.

Tomasz Chic po kłótni z Nadią opublikował w internecie wizerunek ich dziecka - dziecka, do którego nie ma praw rodzicielskich. Zagroził swojej byłej partnerce, że upubliczni jeszcze "inne rzeczy". Dlaczego to zrobił?

- Tomasz opublikował wizerunek swojego dziecka i naraził je na niechcianą rozpoznawalność tylko dlatego, że Nadia nie chciała mu dać kodu logowania do swojego Instagrama - wyjaśnia Boxdel. W filmie pojawiają się też nagrania głosowe, które sugerują, że Nadia była ofiarą przemocy ze strony Tomasza. Tymczasem 40-latek w wywiadach zarzekał, że "tylko frajer" podnosi rękę na kobietę.

Boxdel zamieścił w filmie zdjęcia i filmy z mediów społecznościowych, w których widać Tomasza Chica razem z "koleżankami". Mężczyzna nagrywał się z nimi w łazience, na kanapie, w sypialni, galerii handlowej. Jak twierdzi Boxdel, dziewczyny w tamtym momencie miały 14 lat lub poniżej 15 lat.

Boxdel dotarł do 14-letniej Leny, a wywiad z nią umieścił w materiale o Tomaszu Chicu. Dziewczyna wróciła wspomnieniami do relacji z patocelebrytą i różnych niepokojących sytuacji sprzed kilku lat.

Lena twierdzi, że starszy partner kazał jej zakładać ubrania Nadii. Mówi, że Tomasz złapał ją za pośladki. Dziewczyna twierdzi, że patocelebryta chwalił się w jej obecności, iż miał wzwód i "pytał, czy chcę dotknąć". Kiedy dziewczyna odmówiła, relacja dobiegła końca. Lena powiedziała Boxdelowi o jeszcze jednej budzącej grozę sytuacji:

- Przyszłam raz jeszcze do niego i on próbował mnie zaciągnąć do sypialni i chciał mnie zgwałcić. Moją jedyną deską ratunku było to, że on był pod wpływem marihuany i był taki zamulony. Oderwałam mu jakoś rękę i w tym samym czasie zadzwoniła taksówka [...]. Mnie uratowało to, że on nie do końca był w stanie jakkolwiek użyć przemocy, bo był pod wpływem - twierdzi Lena w filmie Boxdela.

Lena opowiada też Boxdelowi o sytuacji, gdy Tomasz próbował "sprzedać" ją swojemu koledze. Podobno mężczyzna miał otrzymać za to nagrodę finansową, ale "transakcja" nie doszła do skutku, bo dziewczyna nie przypadła do gustu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Boxdel zapewnił, że cały dochód z filmu poświęconemu Tomaszowi Chicowi - o ile jakiś będzie - trafi na konto Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.