Fani Buddy pod aresztem

Potworny huk pod aresztem. Fani Buddy tak wspierają idola

Źródło zdjęć: © Budda / YouTube
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,16.10.2024 10:00

Wielu fanów youtubera Kamila L. "Buddy" nie może się otrząsnąć po zatrzymaniu swojego idola. Pewna grupa mężczyzn wpadła na pomysł, jak okazać wsparcie influencerowi. Przyjechali pod Areszt Śledczy w Szczecinie, gdzie zaprezentowali głośne wydechy w samochodach.

Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało Kamila L. "Buddę". Funkcjonariusze zgarnęli youtubera dzień po wielkiej loterii, której influencer był twarzą. W losowaniu można było wygrać sportowe samochody i dom w Zakopanem. Kamil miał zamiar odejść z internetu, ale emeryturę od social mediów musi przełożyć na inny termin. Popadł w konflikt z prawem.

Prokuratura przedstawiła Buddzie oraz dziewięciu innym osobom poważne zarzuty. Dotyczą one kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było popełnienie przestępstw karno-skarbowych związanych z organizowaniem uczestnictwa w grach losowych, wystawianie nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz pranie brudnych pieniędzy.

Zarzut kierowania grupą dotyczy Kamila L. oraz Tomasza C., pozostałe osoby stoją pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej

- informuje prokuratura.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zatrzymani do sprawy loterii internetowych

Problemy Buddy. Youtuber usłyszał zarzuty

Prokuratura zabezpieczyła rzeczy o łącznej wartości 140 mln zł. Jest to m.in. 51 samochodów, nieruchomości oraz środki na rachunkach bankowych w wysokości ponad 77 mln zł. Wszyscy podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Wobec czterech z nich, w tym Buddy, do sądu trafiły wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania.

Internet płonie od komentarzy na temat Buddy. Fani youtubera podzielili się na dwa obozy - część odwróciła się od idola, a część utrzymuje, że influencer nie zrobił nic złego. Pewna grupa mężczyzn, fanów motoryzacji, postanowiła okazać Kamilowi wsparcie w nietypowy, wyjątkowo głośny sposób.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Michu M4K: Zaczynam batalie sądową. "Utopiłem miliony, grożono mi"

Fani Buddy pod aresztem w Szczecinie

Na parking przed Aresztem Śledczym w Szczecinie przyjechało kilka samochodów. Kierowcy ustawili pojazdy tyłem do frontu budynku. Następnie zaprezentowali, jak głośne są wydechy w ich autach. Ulicą poniósł się potworny huk i wystrzały z wydechów.

- Budda! Kamil! Dajcie znaka, czy teraz słychać. Jest afera. Hahaha! Ale urwał! No także przywitaliśmy pięknie Buddę w Szczecinie [...]. Dawaj jeszcze raz. Panowie policjanci, dajcie nam tylko pięć minut, nie przyjeżdżajcie tutaj.

- mówi autor nagrania.

Jak podaje policja, kara za zbyt głośny układ wydechowy może wynieść nawet do 3 tys. zł. Oprócz tego zostaje zatrzymany dowód rejestracyjny pojazdu. Funkcjonariusze nie będą mieli problemów z namierzeniem sprawców "akcji" pod szczecińskim aresztem, bo ci pochwalili się swoim wyczynem w internecie.

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 8
  • emoji ogień - liczba głosów: 1
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 5
  • emoji kupka - liczba głosów: 12