To on "odkrył" Daniela Magicala. Teraz przeprasza
Patostreamer Daniel Magical działa w internecie od ok. 10 lat. Za jego popularnością stoi użytkownik Wykopu, który przypadkiem natknął się na jego transmisje. Dziś żałuje, że podzielił się ze światem informacją o jego istnieniu.
Historia polskiego internetu robi wrażenie. Od Pawła Jumpera, przez patostreamy Daniela Magicala, inside'owe dramy na Twitterze (obecnie X), przemianę Sex Masterki w Lil Masti, aż po Pandora Gate i aktualne kontrowersje krążące wokół Buddy (który został zatrzymany w poniedziałek 14 października przez CBŚP).
Podobne
- Obrzydliwy sen Daniela Magicala. W roli głównej wystąpiła jego matka
- Koszulka Daniela Magicala wystawiona za papieżową cenę
- Kolejna panna uciekła od Daniela Magicala. "No jest obleśny"
- Mata szczerze o autyzmie. "To taka moja supermoc"
- Ciąg dalszy dramy na Kanale Sportowym. Poszło o to, że Tusk "leży i kwiczy"?
Czy ktoś, kto zupełnym przypadkiem 15 lat temu natknął się na transmisje totalnie nieznanego wówczas gościa, który grał w Tibię, a "za donejta" pił shota, mógł się spodziewać, że akurat on przetrwa wszystkie burze w social mediach? Jakby tego było mało - spopularyzuje tzw. patostreamy, które do dziś mają bardzo mocne przedstawicielstwo - zarówno na YouTubie, jak i na innych platformach, m.in. na Kicku. Raczej nie. Właśnie w ten sposób na Wykopie został odkryty i przypadkowo wypromowany Daniel Magical.
Wykopek żałuje, że odkrył Daniela Magicala
Prawie 10-letni wpis z Wykopu został przywołany przez portal donald.pl, który dotarł do momentu, w którym Daniel Magical zaczął robić się rozpoznawalny. Jak się okazuje, patostreamer zyskał popularność właśnie dzięki użytkownikowi serwisu wykop.pl posługującego się pseudonimem githus.
Githus podlinkował link do profilu Magicala i opisał krótko, co dzieje się na jego streamach. "BONUS: Czasem woła matkę i piją razem" - tak wykopek podsumował działalność Daniela, opatrując post wymownymi hashtagami. Post zrobił okrążenie i wrócił do autora, który wyraził głębokie ubolewanie nad swoim czynem. "Przepraszam cały internet. Jo nie chcioł, serio" - napisał githus.
Popularne
- Potworny huk pod aresztem. Fani Buddy tak wspierają idola
- Desperacja fanów Buddy. Stworzyli petycję do Andrzeja Dudy
- "Szkoda mi Buddy". Wielkie zdziwienie po finałowej loterii
- Czy Julia Żugaj musi oddać pierścionek? Znany prawnik wyjaśnia
- "Społeczna Kaffka" w Krakowie. Miejsce z wyjątkową obsługą
- Beyoncé rusza na wojnę z mediami. W tle sprawa P. Diddy'ego
- Nitro został zatrzymany? Influencer komentuje sprawę
- Tragedia na TikToku. Nie żyje jedna z influencerek
- JellyFrucik zgłoszony do prokuratury. Poszło o kostkę do zmywarki