Tinder za 2 tys. zł miesięcznie. Plan dla zdesperowanych?

Tinder to jedna z najpopularniejszych aplikacji randkowych. Jej właściciele wpadli na pomysł stworzenia subskrypcji premium. Czego można się po niej spodziewać?

Obecnie aplikacja Tinder oferuje użytkownikom cztery opcje. Należą do nich:

• Tinder Free,
• Tinder Plus,
• Tinder Gold,
• Tinder Platinum.

Różnią się między sobą wysokością opłat i dostępnymi dodatkowymi funkcjami. W zależności od wyboru opcji można mieć do wykorzystania większą liczbę polubień bądź wiadomości do wysłania bez konieczności łączenia się w parę. Koszt Tinder Platinum to ok. 140 zł miesięcznie.

Spółka Match Group wyjawiła już kolejne plany dotyczące jeszcze droższej i najbardziej ekskluzywnej subskrypcji. Chodzi o abonament Tinder Vault, którego kwota może sprawić, że niejedna osoba złapie się za głowę. Ma on wynosić bowiem 500 dolarów, czyli ok. 2 tys. zł miesięcznie. Warto zauważyć, że w lipcu 2023 r. minimalne wynagrodzenie w Polsce wyniosło 3600 zł brutto. Oznacza to więc, że ktoś, kto chciałby zainwestować w nowy abonament aplikacji, musiałby zostawiać Tinderowi ponad połowę minimalnego wynagrodzenia.

Właściciele aplikacji planują ruszyć z Tinder Vault już jesienią 2023 r. Match Group podkreśla, że chce dość mocno ograniczyć możliwość uczestnictwa w najnowszej subskrypcji. Ich celem jest stworzenie ekskluzywnej grupy singli. Bogatsi użytkownicy mają być bardziej skłonni zapłacić ogromne sumy za świetnie dopasowane osoby do spotkań i doświadczenia, jakich nie może mieć zwykły użytkownik.

Źródło: biznes.wprost.pl