Tiktokerka miała zaburzenia odżywania? Reakcja matki szokuje

Zaburzenia odżywiania to poważny problem, który dotyka zarówno ciało, jak i psychikę ludzi. Niestety choroby związane z przyjmowaniem pokarmów coraz częściej atakują dzieci i młodzież. Mają na to wpływ m.in. media społecznościowe, w których promowane są wyidealizowane ciała osób z showbiznesu. Relację z jedzeniem bardzo łatwo zniszczyć. Ogromny wpływ na postrzeganie posiłków przez dzieci ma otoczenie oraz najbliżsi.

Aneta i Weronika Osińskie to mama i córka, które wspólnie tworzą lifestyle'owy kontent w mediach społecznościowych - głównie na TikToku. Na ich profilu o nazwie "Mama i Werka" można znaleźć masę śmiesznych filmików oraz trendów.

Jakiś czas temu mama Weroniki postanowiła założyć osobny kanał na TikToku - "Oto Ja Aneta". Na koncie publikuje treści związane z pozytywnym myśleniem oraz poradami, jak poprawić swoje życie i zdrowie psychiczne. Niestety nie wszystkie jej uwagi były trafne, a niektóre wypowiedzi wręcz toksyczne. Wielu internautów mocno krytykowało jej działalność w internecie. Kobieta obecnie nagrywa mniej inwazyjne filmiki. Większość dotyczy miejsc, które poleca odwiedzić.

Na wspólnym kanale kobiet pojawił się kontrowersyjny filmik. Tiktokerki postanowiły otworzyć trend, który regularnie nagrywają. Tym razem materiał dotyczył rzeczy, których córka zazdrości mamie. Wyzwanie polega na tym, że tylko przy jednym powodzenie, Aneta mogła powiedzieć "stop" i poprosić, aby Weronika nie mówiła, co ma na myśli.

Infuencerka zaczęła od tego, że zazdrości mamie relacji z jedzeniem. Wyznała, że w dzieciństwie przechodziła przez zaburzenia odżywiania. Reakcja matki szokowała internautów. Kobieta kompletnie zlekceważyła wyznanie Weroniki i wszystko podsumowała słowami: "No a kto nie miał?".