TikTok z gigantyczną karą grzywny. Unia Europejska mówi dość
Europejska Rada Ochrony Danych (EROD) sprawi, że TikTok stanie się uboższy o miliony złotych. Serwis społecznościowy naruszył przepisy dotyczące prywatności danych dzieci w Unii Europejskiej.
EROD jest unijnym organem odpowiedzialnym za stosowanie ogólnego rozporządzenia o ochronie danych (RODO). Regulator podjął decyzję o rozstrzygnięciu sporu po tym, gdy TikTok zgłosił zastrzeżenia do wcześniejszego orzeczenia, jakie zapadło w Irlandii, gdzie znajduje się europejska siedziba chińskiej firmy.
W 2021 r. komisarz ds. ochrony danych w Irlandii wszczął dochodzenie w sprawie TikToka. Dotyczyło ono zgodności aplikacji z unijnym rozporządzeniem o ochronie danych oraz sposobu, w jaki serwis traktuje dane dzieci w wieku od 13 do 17 lat.
Wielomilionowa kara dla TikToka
Dochodzenie zakończyło się niepomyślnie dla TikToka. Firma może się spodziewać nałożenia kary w ciągu najbliższego miesiąca. "The Guardian" spekuluje, że kwota grzywny będzie opiewać na sumę kilku milionów funtów.
W lipcu TikTok zgodził się na dobrowolny "test skrajnych warunków" w centrali w Dublinie. Unijny komisarz ds. technologii Thierry Breton powiedział, że firma musi wykonać więcej pracy, aby spełnić wymagania stawiane przez UE.
25 sierpnia wejdą w życie zmiany na TikToku, które mają poprawić zgodność aplikacji z unijnymi regulacjami. Nowości będą obejmowały m.in. ułatwienie zgłaszania nielegalnych treści, możliwość dezaktywowania personalizowanych treści, możliwość wyłączenia ukierunkowanych reklam dla osób od 13 do 17 lat.
"Będziemy nadal nie tylko wypełniać nasze obowiązki regulacyjne, ale także dążyć do wyznaczania nowych standardów poprzez innowacyjne rozwiązania" - czytamy w komunikacie TikToka.
TikTok z problemami w Europie
To nie pierwszy raz, gdy TikTok będzie musiał zapłacić karę. Na początku tego roku firma została ukarana w Wielkiej Brytanii grzywną w wysokości 12,7 mln funtów. TikTok nielegalnie przetwarzał dane 1,4 mln dzieci w wieku poniżej 13. roku życia.
Brytyjski komisarz ds. informacji oznajmił wówczas, że firma zrobiła "bardzo mało, jeśli cokolwiek", aby sprawdzić, kto korzystać z platformy i usunąć nieletnich z grona użytkowników. Koncern ignorował wewnętrzne ostrzeżenia, że lekceważy własne zasady.
Źródła: The Guardian/Press
W temacie social media
- Jaki jest twój festiwalowy perfect match? Edycja: Polska. Idealny prezent na Święta last minute [VIBEZ IN LINE]
- Fani Lorde czekali na jej koncert ponad dobę. Co jeszcze są w stanie zrobić dla artystki? [VIBEZ IN LINE]
- Znamy datę premiery trzeciego sezonu "Euforii". Long time no see...
- Twój mózg gnije od TikToka. Naukowcy biją na alarm
Popularne
- Co zapamiętamy z Vibez Creators Awards 2025? Najlepsze momenty gali
- Zasięgi to nie wszystko. Dziś influencerzy budują imperia
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
- Patec atakuje ostatni szczyt z Krony Ziemi. Dlaczego Elbrus jest tak problematyczny?
- Dlaczego myślę, że BAZA wygra milion złotych? Sory FAZA, dobry start to nie wszystko [OPINIA]
- Wersow, Andziaks czy Makówka? Oceniamy 1. tydzień vlogmasów
- Skrywała upiorny sekret. "To: Witajcie w Derry", recenzja 6. odcinka
- Zakpił z Muska i Zuckerberga? "Regular Animals" podzieliły świat sztuki
- Influcenter przyciągnie tłumy? Nowy stacjonarny sklep Ekipy





