Kolejny TikTok challenge zbiera żniwa. Cztery osoby nie żyją
W Alabamie tiktokowe wyzwanie, związane ze sportami wodnymi, przyczyniło się do śmierci czterech osób? Pragnienie nawet chwilowej popularności okazuje się silniejsze niż instynkt samozachowawczy.
W wywiadzie dla lokalnej telewizji WMBA kpt. Jim Dennis z Wydziału Ratunkowego w Childersburgu w Alabamie alarmował w sprawie śmiertelnie niebezpiecznego tiktokowego trendu. Chodzi o wyskakiwanie do wody na nogi z motorówki poruszającej się z pełną prędkością.
Podobne
Kpt. Dennies poinformował, że od lutego w stanie Alabama utonęły w ten sposób już cztery osoby. Jako pierwszy mężczyzna, któremu na łódce towarzyszyła żona i dwójka dzieci. Kobieta miała nieszczęście nagrać przebieg tragedii.
"Boat jumping" jest śmiertelnie niebezpieczny
Przyczyną śmierci w tych wypadkach jest złamanie karku. Telewizja WMBA rozmawiała też z mężczyzną, który jako wieloletni amator narciarstwa wodnego ma duże doświadczenie we wpadaniu do wody przy dużej prędkości. "Przy takiej prędkości, uderzenie o wodę, to niemal jak uderzenie o beton" ostrzegał.
Kpt. Dennis obawia się, że z nadejściem lata może zwiększyć się liczba ofiar tego śmiertelnie niebezpiecznego trendu. Przypomina, że w momencie jakichkolwiek wypadków na otwartej wodzie kluczowe jest nieopuszczanie przez świadków miejsca zdarzenia lub takie jego oznaczenia, aby służby miały szanse pomóc ofierze.
Źródło: abc3340.com
Popularne
- Kto wygrał "Twoje 5 Minut 3"? Szalony finał talent show Friza
- Znamy finalistów "Twoje 5 Minut 3". Decyzja jury zaskoczyła widzów
- Klaudia Sadownik zerwała z chłopakiem? Detektywi węszą kolejne rozstanie
- Quebonafide zagra dwa ostatnie koncerty. Co w pożegnalnym merchu?
- Album "Północ/Południe" Quebonafide do kupienia. Ile kosztuje?
- Bilety na ostatni koncert Quebonafide zupełnie za darmo. Wystarczy apka InPost
- "To dziwna praca". Allie X o szukaniu siebie i kulisach kariery [WYWIAD]
- W Gliwicach stanął gigantyczny posąg "kciuka w górę". Co na to mieszkańcy?
- Jeff Bezos na swoje wesele wynajął... Wenecję? "Skoro cię stać, płać wyższe podatki"