Tęczowe prezerwatywy? Można je dostać w sklepie dla dzieci

Tęcza to symbol społeczności LGBT+. Osoby, które czują się jej częścią lub po prostu wspierają ruch, często wybierają elementy ubioru z kolorowym motywem. Mogą to być minimalistyczne broszki, bransoletki czy inne części garderoby.

Tęczowe atrybuty to również nieodłącznymi element parad równości. Wtedy queery zabierają flagi symbolizujące ich orientację i wspólnie przechadzają się ulicami miast. Mimo że do czerwca, czyli miesiąca dumy, jeszcze trochę czasu, to na półkach sklepowych zaczęły pojawiać się pierwsze kolorowe kolekcje ubrań czy dodatków.

Pewien internauta opublikował post, który wzbudził niemałe kontrowersje wśród ludzi. Na portalu X udostępnił zdjęcie tęczowych prezerwatyw. Na opakowaniu antykoncepcji widniał duży napis "love wins" - "miłość wygra". Koszt czterech sztuk kondomów to 20 zł. Autor wpisu był zachwycony nowością wprowadzoną do oferty sieci sklepów Tiger. Niestety nie wszyscy użytkownicy aplikacji poparli jego entuzjazm.

Niektórzy internauci zauważyli, że klientami sklepu, w którym pojawił się oryginalny produkt, w dużej mierze są dzieci: "myślałem ze Tiger jest głownie dzieci oriented".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W komentarzach pojawiło się również dużo obaw o jakość prezerwatyw. Ludzie nie są pewni, czy Tiger to odpowiednie miejsce do kupowania kondomów: "jak je zobaczyłam to przez chwilę nie wierzyłam, ale nie ryzykowałabym z tą jakością", "Nie zaufałabym im. Tiger brzmi jak słaba jakość", "jak ktoś lubi ryzyko", "Kupowanie prezerwatyw w Tigerze to pchanie się w wenere i waste (strata - przyp. red.) hajsu. Ale nie bronie, kupujcie, używajcie, wspierajcie państwo wydając na leki i leczenie".