Szkoły w Michigan z zakazem plecaków. Jak Amerykanie to znoszą?

W mieście Flint w stanie Michigan wprowadzono od 1 maja zakaz przynoszenia do szkół plecaków. Zakaz będzie obowiązywał do końca roku szkolnego i wynika z obaw o wniesienie do szkoły broni. Jest wynikiem gróźb skierowanych 19 kwietnia pod adresem personelu i uczniów jednej z tamtejszych szkół. Oraz powszechnej dostępności broni w Stanach Zjednoczonych.

Szkoły w Michigan z zakazem wnoszenia plecaków

Dzieci mogą mieć ze sobą mniejsze torebki na osobiste przedmioty, jak klucze czy telefony. Przebranie na wf muszą przynosić w przezroczystych plastikowych reklamówkach. Wszystkie ich rzeczy mogą zostać w każdej chwili przeszukane.

Dlaczego rodzice godzą się na te ograniczenia? Ponieważ tylko w tym roku miało miejsce już 127 incydentów z udziałem broni w szkołach i przedszkolach. Zginęły w nich 102 osoby (dane z bazy k12ssdb.org)

Na TikToku jest wiele filmików, na których Amerykanie mieszkający w Europie są zszokowani, że przedszkola i szkoły nie są tu zamknięte oraz nie posiadają detektorów metalu i uzbrojonych strażników. Dzieci nie muszą przechodzić regularnych treningów, jak zachować się w razie strzelaniny.

Mieszkająca w Włoszech Ali Fehr opowiedziała o tym, jak jej czteroletnia córka zapomniała zabrać do przedszkola kurtkę. Amerykanka mówi o "panice", jaką poczuła, gdy przywiozła dziecku kurtkę, weszła do przedszkola i po prostu ją zostawiła. Przez nikogo nie zatrzymywana i sprawdzana.