Afera Stuu rozgrzewa internet

Afera ze Stuu dopiero się rozkręca. Boxdel zapowiedział bombę

Źródło zdjęć: © Stuu / YouTube
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,26.09.2023 13:00

Na pomniku legendy polskiego internetu pojawia się coraz więcej pęknięć. Stuart Burton, znany jako Stuu, mierzy się z oskarżeniami dotyczącymi relacji z osobami małoletnimi poniżej 15. roku życia. Oliwy do ognia dolał włodarz Fame MMA, Michał Baron "Boxdel".

Stuart Burton "Stuu" był swego czasu jednym z najpopularniejszych influencerów w Polsce. 31-letni twórca stworzył Team X, czyli projekt, w którym grupa gwiazd mieszka w jednym domu i nagrywa razem treści. W 2020 r. niespodziewanie wycofał się z działalności w internecie. Zakończenie kariery influencera argumentował troską o zdrowie psychiczne.

W 2023 r. Stuu jest nie mniej popularny niż w okresie świetności swojej kariery. Wszystko za sprawą afery, w której jest głównym oskarżonym. Były influencer mierzy się z zarzutami o manipulację i wykorzystywanie osoby małoletniej poniżej 15. roku życia. Szambo wybiło, gdy Jakub Wątor ze "Spider's Web" przeprowadził wywiad z Olą Adamczyk, znaną jako Olciak93.

Afera ze Stuu. Ola przerywa milczenie

Dziewczyna stwierdziła, że miała kiedyś bliski kontakt z Burtonem. Pokazała screenshoty rozmów na Messengerze, w których Burton wysyłał jej flirciarskie wiadomości i prosił o zdjęcia. Ola zaznaczyła, że miała wtedy 13-15 lat.

Znajomość z Burtonem zakończyła się w dramatycznych okolicznościach. Ola wysłała pewnemu influencerowi odważniejsze zdjęcie. Kiedy Stuu się o tym dowiedział, zwyzywał nastolatkę od "kłamliwych sz*at internetowych". Następnie intymna fotografia Oli obiegła cały internet. Dziewczyna podejrzewa, że sprawcą wycieku był Stuu.

Miałam 14 lat, Stuu prosił mnie o zdjęcia. Czas na przerwanie milczenia.

Ola jest do tej pory jedyną osobą, która odważyła się opowiedzieć o relacji ze Stuu przed kamerą. W sieci krążą pogłoski, że Stuu mógł mieć relacje z większą liczbą nastolatek. Na razie są to niepotwierdzone zarzuty, jednak przyszłość może przynieść kolejne szokujące rewelacje. Świadczą o tym słowa Michała Barona "Boxdela", jednego z włodarzy Fame MMA.

Afera ze Stuu dopiero się rozkręca?

W poniedziałek 25 września odbyła się konferencja przed Fame Friday Arena 2. Prowadzący wydarzenie Tomasz Działowy "Gimper" zagadnął Boxdela o aferę ze Stuu. Ten wygłosił zaskakujące oświadczenie.

- W internecie pojawiły się zarzuty, że być może wiedziałeś o rzeczach, które wyszły na wywiadzie, a coś ukrywałeś. Pomyślałem, że dobrze będzie o to zapytać - powiedział Gimper.

- Niedługo będą materiały, więc jedynie mogę zapowiedzieć. Mniej więcej wiem, co się szykuje. Chcę dodać tylko tyle, żeby nikt nie bronił Stuarta. To jest mój ważny statement. [...] Indywidualnie będzie miejsce, bym wypowiedział się o tym już po materiałach obu panów - odpowiedział Boxdel. Słowa włodarza Fame MMA jasno wskazują, że internet jeszcze nie poznał całej prawdy o Stuu. Czeka nas to w najbliższej przyszłości.

Boxdel mocno o aferze ze Stuu

Drugi z prowadzących konferencję, Hubert Mściwujewski, zapytał Boxdela, czy to prawda, że środowisko influencerskie wiedziało o aferze Stuu już od dawna, ale milczało na ten temat.

- Jest wiele plotek, insynuacji, ale są też potwierdzone rzeczy. To naprawdę będzie gruba rzecz. Nad tym chyba siedzą już nie tylko komentatorzy, tylko może być szerzej... Nie chciałbym zagrozić sprawie, dlatego nie chciałbym już się wypowiadać na ten temat tutaj - powiedział Boxel.

Czy nadchodzi ostateczny upadek legendy polskiego internetu? Wiele wskazuje na to, że w przyszłości poznamy więcej szczegółów o niepokojącej przeszłości Stuu.

trwa ładowanie posta...
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 4
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 19
  • emoji smutek - liczba głosów: 3
  • emoji złość - liczba głosów: 8
  • emoji kupka - liczba głosów: 6