Student przechytrzył wykładowcę? Internauci pod wrażeniem

Zasadniczą różnicą studiów i szkoły średniej czy podstawowej jest podejście wykładowców do uczniów. W większości przypadków profesorowie traktują ich jak dorosłe osoby. Mają oni świadomość, że niektóre zajęcia na danym kierunku są mniej przydatne od innych. Często idą na ustępstwa w postaci łatwiejszych zaliczeń lub pomagają zdać przedmiot. Niektórzy przymykają nawet oko na ściąganie podczas testów, a jeszcze inni pozwalają legalnie korzystać z notatek.

W internecie pojawił się wpis, który wywołał dyskusję wśród użytkowników portalu X. Pewien student pochwalił się swoją ściągą, której ma zamiar użyć podczas kolokwium: "Gościu pozwolił mieć na kolokwium ściągę o polu 49 cm kwadratowych. No to wykorzystałam ją jak najbardziej mogłam i zapisałam prawie wszystkie notatki z wykładów". Na zdjęciu możemy zobaczyć karteczkę o wymiarach 7 cm na 7cm, którą w całości pokrywają notatki miniaturowej wielkości. Wielu internautów jest zachwyconych jego pomysłowością.

Masa internautów podziwia umiejętność pisania drobnymi literami: "O matko haha. Umiejętność robienia ściąg poziom top", "podziwiam i za zrobienie tego i za to, że jesteś w stanie z tego korzystać bez lupy", "mój wzrok by mi na to nie pozwolił", "przypomniały mi się czasy liceum i upychanie całych działów z rozszerzonego polskiego na podobnych ściągach", "o tych umiejętnościach ściągania chyba mówiła nam baba od geografii", "mega zazdroszczę takiej umiejętności".

Niektórzy postanowili dać dobrą radę studentowi: "trzeba było wydrukować na czcionce 1,5 lub 2 i miałabyś wszystkie", "polecam następnym razem wydrukować", "jakbyś wydrukował, to by było czytelniejsze".