Śmierć Anastazji i victim blaming

Śmierć Anastazji to tragedia, którą Polacy zamienili w victim blaming i ksenofobię

Źródło zdjęć: © Canva
Anna RusakAnna Rusak,20.06.2023 16:00

Po śmierci Anastazji, która została zamordowana na wyspie Kos w Grecji, w sieci pojawiło się mnóstwo niepokojących komentarzy. Polacy po raz kolejny postawili na victim blaming i ksenofobię.

27-letnia Anastazja na co dzień pracowała w jednej z hotelowych restauracji na greckiej wyspie Kos. Niestety media poinformowały, że dziewczyna zaginęła 12 czerwca. W niedzielę 18 czerwca, po kilku dniach poszukiwań, odnaleziono ją martwą.

Sekcja zwłok wykazała, że Anastazja przed śmiercią była duszona. Pojawiły się również informacje o tym, że padła ofiarą zbiorowego gwałtu. Jak myślicie, kogo za to zdarzenie winią internauci? Komentarze w sieci to obraz victim blamingu i ksenofobii.

Śmierć Anastazji, czyli victim blaming i ksenofobia

Sekcja zwłok potwierdziła, że przyczyną śmierci Anastazji było uduszenie. Podejrzanym o zabójstwo dziewczyny jest pochodzący z Bangladeszu mężczyzna, który już został zatrzymany przez policję.

Jak nieoficjalnie podaje grecki portal "Protothema", mężczyzna miał przeczyć samemu sobie w zeznaniach. Raz twierdził, że dziewczyna odbyła z nim stosunek seksualny z własnej woli, innym razem zaprzeczał, że takie zdarzenie miało miejsce. Niektóre media sugerują, że dziewczyna padła ofiarą zbiorowego gwałtu. W sprawie nie można jednak jeszcze niczego stwierdzić na pewno.

Niestety, gdy tylko pojawiły się informacje o śmierci dziewczyny i rzekomym gwałcie, polscy internauci postanowili po raz kolejny pokazać, czym jest victim blaming. Winę na tragedię zrzucili na dziewczynę, która uległa urokowi "śniadych ciał" i sama się prosiła o krzywdę, jeśli "szukała takich wrażeń".

"Przykre, wyrazy współczucia dla bliskich. Kiedy te panie przestaną naiwnie podchodzić do przypadkowych znajomości wakacyjnych? Śniady, przystojny, itd.? Warto unikać jednodniowej znajomości. Przestroga dla innych pań! Tragedia" - pisze jedna z osób.

trwa ładowanie posta...

Niestety, nie brakuje też ksenofobicznych komentarzy. Pojawiają się głosy osób, które odnoszą zdarzenie do przyjętego przez kraje Unii Europejskiej stanowiska w sprawie tzw. pakietu migracyjno-azylowego i relokacji imigrantów. Polacy apelują, by nie wpuszczać do naszego kraju "byle kogo" i twierdzą, że winę za śmierć Anastazji ponoszą "lewackie idee multikulti".

"Wnioski: 1. Jeśli jesteś dziewczyną, nie pij z byle kim i nie chodź do niego do domu. 2. Jeśli jesteś Europą, nie wpuszczaj byle kogo" - dodaje inny użytkownik.

trwa ładowanie posta...
trwa ładowanie posta...

Jak uchronić się przed pigułką gwałtu?

Nie wiadomo jeszcze, czy Anastazja rzeczywiście została w jakiś sposób odurzona i zgwałcona. Warto jednak w tym momencie zwrócić uwagę na kwestie związane z pigułką gwałtu. Niestety, nie ma jednego dobrego sposobu na to, by się przed nią uchronić.

Na pewno ważne jest pilnowanie swojego drinka czy napoju, ale nawet wtedy sprawca może szybko i niepostrzeżenie wrzucić nam coś do szklanki. Warto też zaznaczyć, że pigułka gwałtu może występować nie tyko w formie tabletki czy proszku wsypywanego do napoju. Można ją włożyć też do słomki, przykleić na ciało w formie naklejki czy plastra lub wstrzyknąć za pomocy igły.

Jak czytamy na stronie sexed.pl, na rynku dostępne są drink testy, które pomogą nam wykryć narkotyk w napoju. Niestety nie są miarodajne, bo słabiej działają w przypadku gęstych drinków, a do tego mogą pokazać tylko kilka rodzajów niepożądanych substancji.

Jak informuje WP Kobieta, na rynku pojawiają się również produkty, które mają pomóc kobietom w wykrywaniu pigułek gwałtu. Licealistki z Florydy wynalazły słomkę "Smart Straw", która wykrywa GHB, ketaminę oraz Rohypnol i zmienia kolor, jeśli w płynie obecny jest któryś z tych narkotyków.

trwa ładowanie posta...

Źródło: TVP, Radio Zet, "WP Kobieta", "Sexed", "Rzeczpospolita"

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 1
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 1
esmarala,zgłoś
Ach te wszystkie nowo-słowa. To co ja zaobserwowałam to pisanie o tym, że ofiara wykazała tak daleko idącą lekkomyślność, tak niebotyczną nieostrożność, że w zasadzie ręce opadają. Dla założenia logiki uznajmy - nie da się kogoś porwać na skuterze, nie da się kogoś odurzyć do nieprzytomności i przewieźć skuterem. Nagrania policyjne pokazują ją jak jedzie, trzymając swojego mordercę w pasie. Nie wygląda jakby słaniała się na nogach, nie jest też wleczona na linie. Bez wdawania się w budowanie fałszywej narracji, uważam, że mogła dobrowolnie chcieć udać się z nim do jego kwatery z wielu powodów, to co ją spotkało to zbrodnia. Tylko zachodzi tutaj jeden problem. Każdy [zdrowo myślący człowiek] unika sytuacji i zagrożeń, które wydają się niewspółmierne do oczekiwanych skutków. Czyli idąc po bułki w sobotę rano nie będę przebiegała z zawiązanymi oczami przez autostradę. Chcąc pograć w piłkę, nie pójdę na zbocze aktywnego wulkanu. Jak będę chciała popływać, to nie skoczę z 30-metrowego klifu. Gdybym chciała [a abstrakcyjnie rzecz biorąc] być niewierna, to nie umówiłabym się z obcym Pakistańczykiem czy Bengalczykiem w jego melinie. Gdybym chciała kupić narkotyki to bym nie umówiła się z jakimiś imigrantami w ich melinie i nie pojechałabym tam w środku nocy na skuterze. Ofiara nie jest winna zbrodni swojego oprawcy, ale swoją astronomiczną nieostrożnością wywołała możliwość [i to ogromną] zaistnienia zagrożenia jej zdrowia i życia. Myślę, że długo się o tym rozpisałam, jestem pewna, że większość osób komentujących tak bardzo dyplomatycznie tego nie ujmuje, tak bardzo nie zważa na słowa i pisze prosto z mostu, co odbierane jest negatywnie. Przy okazji, wyobraźcie sobie co by było, gdyby ta biedna Anastazja była ksenofobiczna, najpewniej sączyłaby teraz drinka i zastanawiała się co robić w weekend. Taka luźna myśl, potraktujcie ją jak chcecie. Nikogo nie namawiam do złych postaw życiowych, jedynie radzę czytać sprawdzone wiadomości ze świata, analizować dane i poddawać w wątpliwość światopogląd z takich portalów jak ten.
Odpowiedz
5Zgadzam się2Nie zgadzam się
Hjikol,zgłoś
Victim blaming to kolejny buzzword, który ma narzucać chorą poprawność polityczną. Wolność oznacza odpowiedzialność. To że zachowanie Polki w Grecji było nieodpowiedzialne nie ulega wątpliwości i to że nie usprawiedliwia przemocy i odpowiedzialności sprawcy to inna kwestia. To jest oczywiste , że sprawcą odpowiada karnie za czyn kryminalny. Ale to nie znaczy z automatu że zachowanie tej kobiety było ok. , nie nie było. Było mega nieodpowiedzialne i tyle, to że ona była lekkomyślna, nie jest okolicznością łagodzącą dla sprawcy. To że on spowiada karnie za czyn zabroniony nie czyni ją niewinną wobec grzechu lekkomyślności i stworzenia ryzyka niebezpieczeństwa. Na świecie zawsze będą złodzieje mordercy itd. dlatego zamiast szerzyć oderwane od praw fizyki życzeniowe myślenie, lepiej głosić pochwałę i potrzebę myślenia, odpowiedzialności i zasady ograniczonego zaufania.
Odpowiedz
7Zgadzam się1Nie zgadzam się