Shani Louk żyje? Matka dziewczyny ma nowe informacje

Shani Louk żyje? Matka dziewczyny ma nowe informacje

Źródło zdjęć: © Instagram: shanilouk / Licencjodawca
Weronika Paliczka,
11.10.2023 11:15

Shani Louk, jedna z kobiet porwanych podczas festiwalu Supernova prawdopodobnie żyje. Choć początkowo nagrania wskazywały na śmierć dziewczyny, jej matka ma nowe informacje. Jej zdaniem trzeba działać szybko.

Poszukiwania ofiar porwanych podczas festiwalu Supernova, zorganizowanego na cześć żydowskiego święta Sukkot, nadal trwają. Jedną z porwanych osób jest Shani Louk, niemiecka tatuażystka zamieszkująca w Tel Awiwie. Świat obiegło nagranie, na którym półnagie ciało Shani leży na naczepie samochodu. Jej twarz była zwrócona w dół, a nogi i ręce ułożone w nienaturalnych pozycjach, jakby były wyłamane. Kilku mężczyzn deptało po niej, a jeden ciągnął za włosy. Bezczeszczeniu i upodleniu towarzyszyły okrzyki "Allahu Akbar".

Rodzina kobiety rozpoznała ją po tatuażach oraz charakterystycznych włosach - ciemnobrązowych dredach z farbowanymi na blond końcówkami. Ze względu na sposób, w jaki Shani leżała, założono, że kobieta została zamordowana, a jej ciało traktowane jak trofeum sił Hamasu.

Shani jednak żyje?

Matka Shani Louk, Ricarda Louk, przekazała dziennikowi "Bild", że dziewczyna prawdopodobnie żyje. Takie informacje udało się jej pozyskać od pokojowych aktywistów działających w strefie Gazy.

- Mamy teraz powody, by wierzyć, że Shani żyje, ale doznała ciężkich obrażeń głowy i znajduje się w stanie krytycznym. Każda minuta jest kluczowa. Nie otrzymujemy żadnych informacji od władz. Aktywiści pokojowi powiedzieli nam, że Shani otrzyma pomoc tylko wtedy, gdy dojdzie do oficjalnej interwencji Niemiec w tej sprawie - wyjaśniła cytowana przez "Bild" Ricarda Louk. Kobieta zaapelowała do niemieckich władz o pomoc. - Nie powinniśmy spierać się teraz o kwestie dotyczące jurysdykcji.

Jak informuje kobieta, już wcześniej pojawiały się sygnały świadczące o tym, że Shani mogła przeżyć porwanie. Ktoś próbował podjąć pieniądze w bankomacie niedaleko szpitala w Strefie Gazy, używając karty Shani. Transakcja nie doszła do skutku, jednak bank wysłał wiadomość email informującą o zdarzeniu.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 1
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0