Sabrina Carpenter tańczy w kościele. Biskup musiał poświęcić świątynię

Od premiery teledysku do utworu "Feather" minęło zaledwie osiem dni, a już zdążył wzbudzić kontrowersje. W klipie Sabrina Carpenter rozprawia się ze swoimi byłymi partnerami. Jest więc krew, są ofiary śmiertelne. Brakuje za to żalu i tęsknoty. Pod koniec klipu artystka pojawia się w kościele, w którym żegna się z trumnami byłych partnerów oraz tańczy na ołtarzu. Wszystko w czarnej mini sukience, wysokich szpilkach i czarnym welonie. Teledysk utrzymany jest w klimacie horroru klasy Z.

Jedną z lokalizacji, w których kręcono teledysk do "Feather" jest kościół Zwiastowania Najświętszej Marii Panny na Brooklynie w Nowym Jorku. Zgodę na nakręcenie klipu wydał ówczesny pastor nadzorujący parafię. Obecnie ksiądz nie piastuje już tej roli. Sprawę kontrowersyjnego wideo skomentował biskup Robert Brennan: - Jestem zbulwersowany tym, co nakręcono w kościele Zwiastowania Najświętszej Marii Panny na Brooklynie - powiedział duchowny na łamach Catholic News Agency.

Zdaniem biskupa parafia nie zwróciła wystarczającej uwagi na tematykę teledysku: - Parafia nie przestrzegała polityki diecezjalnej dotyczącej kręcenia filmów na terenie Kościoła, która obejmuje przegląd scen i scenariusza.

Diecezja twierdzi natomiast, że ekipa filmowa otrzymała zgodę na kręcenie teledysku, jednak na innych warunkach. Klip miał nie zawierać żadnych kontrowersyjnych ujęć. - Firma stojąca za teledyskiem nie przedstawiła dokładnej treści wideo - czytamy w odpowiedzi diecezji.

W kościele Zwiastowania Najświętszej Marii Panny odbyła się specjalna msza mająca na celu przywrócenie świętości miejsca. - Biskup Brennan i prałat Joseph Grimaldi odprawili w kościele Mszę zadośćuczynną, gdzie ołtarz, na którym tańczyła Sabrina, został pobłogosławiony przez biskupa wodą święconą.

Na chwilę obecną nie wiadomo, czy Sabrina Carpenter poniesie jakieś konsekwencje w związku z kontrowersyjnym teledyskiem.