Rozwój PSZOK

Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym

Źródło zdjęć: © Canva / Canva
Jakub TyszkowskiJakub Tyszkowski,22.10.2024 12:35

Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Gdańsk. To tylko wybrane z wielu polskich miast, w których istnieją PSZOK-i. Co kryje się pod tym skrótem? Mowa o Punktach Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Trafiają do nich śmieci, których nie można wrzucać do standardowych pojemników na odpady np. zużyte opony, odpady po remoncie czy rozbiórce, baterie i akumulatory, odpady metali, drewno zawierające substancje niebezpieczne, meble, materace, telewizory, monitory i wiele innych.

Materiał powstał we współpracy z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej ze środków Funduszu Rozwoju Regionalnego.

Istnienie PSZOK-ów jest kluczowe z punktu widzenia troski o środowisko. Punkty te pomagają ograniczyć pozostawianie problematycznych opadów w zwykłych pojemnikach do segregowania odpadów. Dzięki nim istnieje mniejsze ryzyko na powstanie dzikich wysypisk śmieci, których likwidacja kosztuje budżet państwa miliony złotych. Ważne jest to, że PSZOK-i przyjmują za darmo odpady z gospodarstw domowych. Lokalizację tych miejsc można znaleźć w internecie. Niezbędnych informacji udzieli też urząd gminy, w której mieszkamy.

Fundusze Europejskie i rozwój PSZOK

Nie jest tajemnicą, że inwestycje na rzecz klimatu i środowiska są priorytetowe dla Unii Europejskiej. W ramach Funduszy Europejskich na Infrastrukturę Klimat i Środowisko 2021-2027 (FEnIKS) do wykorzystania jest 29,3 mld euro, czyli prawie 126 mld zł. Te fundusze pomogą m.in. sfinansować budowę inwestycji, które przyspieszą przemianę Polski w gospodarkę niskoemisyjną.

Rozwój PSZOK-ów wpisuje się w unijną strategię, a pieniądze na ten cel płyną do Polski. W Programie FEnIKS środki są przewidziane w ramach funduszy na gospodarkę odpadami i gospodarkę o obiegu zamkniętym. Odpowiada za nie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W konkursie przeprowadzonym w 2023 r. pieniądze na PSZOK-i otrzymało 25 gmin, miast lub przedsiębiorstw gospodarowania odpadami. Dofinansowanie mogą uzyskać projekty PSZOK-ów obsługujących ponad 20 tys. mieszkańców lub wymagające inwestycji większej niż 2 mln zł.

Dotacje unijne na rzecz PSZOK

FEnIKS nie jest jedynym programem, w którym można finansować powstawanie lub rozbudowę PSZOK. Mniejsze inwestycje mogą być realizowane w programach regionalnych, które posiada każde województwo. Gminy czy przedsiębiorstwa komunalne zainteresowane otrzymaniem funduszy, mogą szukać informacji o terminach konkursów na stronie swojego programu regionalnego. Dotacje dotyczące PSZOK-ów były dostępne także w poprzednich rozdaniach funduszy unijnych - w Programie Infrastruktura i Środowisko czy regionalnych programach operacyjnych na lata 2014-2020.

Wśród najciekawszych inwestycji można wymienić budowę 13 punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych na terenie powiatu pilskiego. Projekt robił wrażenie pod względem skali przedsięwzięcia. Wartość wyniosła ok. 21 mln zł, z czego UE wyłożyła ponad 12 mln zł. Inną wartą uwagi inwestycją jest budowa punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych w powiecie białogardzkim. Projekt zakładał powstanie 16 PSZOK-ów wraz ze ścieżką edukacyjną. Elementem uzupełniającym inwestycję były warsztaty ekologiczne dla dzieci i młodzieży. Inwestycję o wartości 36,5 mln zł UE wsparła kwotą 25 mln zł.

Źródła: mapadotacji.gov.pl

feniks.gov.pl

gov.pl

Materiał powstał we współpracy z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej ze środków Funduszu Rozwoju Regionalnego.

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 31
  • emoji ogień - liczba głosów: 4
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 23
  • emoji smutek - liczba głosów: 4
  • emoji złość - liczba głosów: 9
  • emoji kupka - liczba głosów: 43
Piotr emeryt 54,zgłoś
Smóra, fura i komóra. Tak można określić arystokrację śmieciową. Miliony na zamykane śmietniki, 5 razy w tygodniu podjeżdża luksusowy samochód specjalistyczny, żebu zabrać jeden kubeł. Jak coś się w kuble nie zmieściło, to żaden się nie schyli, żeby sobie rączek nie skalać. W PSZOKach żądają opłat za przywiezione osobiście odpady. Zwłaszcza na trawę skoszoną sprzed własnego balkonu. Lub wprowadzają limity. A ceny usług rosną w nieskończoność
Odpowiedz
1Zgadzam się0Nie zgadzam się
Polak,zgłoś
Będzie dobrze dopiero gdy w PSZOKach będą płacić mieszkańcom za oddawanie śmieci, jak kiedyś w PRL za makulaturę i szkło.
Odpowiedz
2Zgadzam się0Nie zgadzam się
Jadwiga,zgłoś
Ludzie jeśli nie mają czym wywieźć np. starej wersalki do PSZOK-u, na bank nie będą płacić komuś za transport tylko podrzucą ją np. spółdzielni czy wspólnocie. I spółdzielnia albo wspólnota będzie ponosić koszty wywozu takich podrzutek do PSZOk? Kolejne utrudnianie ludziom życia i narażanie na koszty tych, którym podrzuci się wspomnianą wersalkę. A gmina co, tnie w ten sposób koszty systemu, a firmy wywożące tylko zarabiają coraz wiecej. Współczuję wspólnotom i spółdzielniom.
Odpowiedz
3Zgadzam się0Nie zgadzam się
Zobacz komentarze: 79