Rosjanka na żywo ugodziła w putinowski reżim. Skazano ją na straszliwą karę
Rosyjska streamerka i blogerka Anna Bazhutova, która na Twitchu jest znana pod pseudonimem Yokobovich, podczas jednej z transmisji skrytykowała inwazję na Ukrainę. Za to, co przedstawiła na live'ie, błyskawicznie spadły na nią przerażające konsekwencje.
Inwazja Rosji na Ukrainę oficjalnie rozpoczęła się 24 lutego 2022 r., choć praktycznie konflikt między państwami trwał od lat. Polska naturalnie udzieliła (i nadal udziela) ogromnego wsparcia Ukrainie, podobnie jak większość państw europejskich, a także zachodnich mocarstw. Nastroje społeczne nigdy nie są jednak w stu procentach takie same. Wśród każdej ze stron zdarzają się wyjątki. Widać to w Polsce, gdzie jednostki rozsiewają prorosyjską propagandę (np. Jaszczur i Ludwiczek, "politycy" i streamerzy z partii Rodacy Kamraci). Widać to także po rosyjskiej stronie mocy. Wyłamanie się z putinowskiej narracji na Wschodzie jest jednak dużo bardziej odważne i kosztowne niż sympatyzowanie z agresorem po bezpiecznej stronie granicy.
Podobne
Streamerka Anna Bazhutova transmitowała na żywo relację świadków okrucieństw, które rosyjscy żołnierze mieli popełnić podczas okupacji Buczy. "Moscow Times" podaje, że kobieta została uznana winną rozpowszechniania fałszywych informacji na temat ojczyźnianej armii. Do zajścia doszło prawdopodobnie 2 czerwcu 2023 r., chociaż źródła nie są zgodne - Radio Wolna Europa podaje, że wydarzyło się to już w 2022 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
NAJJJKA: "Ludzie zakładali się o moje dziewictwo"
Transmitowała relacje świadków z rzezi Ukraińców. Rosjankę spotkała kara
Narracja ukraińskiego rządu pokrywa się z tym, co padło w materiale Anny Bazhutovej. Ukraina poinformowała o masowych mordach i agresji rosyjskich żołnierzy, wycofujących się z Buczy. W wyniku ich działań zginęły setki osób. Rosja oczywiście nie zgodziła się z tymi oskarżeniami, a poprzez oficjalne oświadczenie przekazała, że jest to tylko i wyłącznie manipulacja Zachodu.
Na rosyjską streamerkę wpłynęła skarga, a jej dom błyskawicznie został przeszukany przez policję. Służby skonfiskowały wszystkie urządzenia elektroniczne, a kobieta trafiła do aresztu tymczasowego. Podobno przebywała w nim od sierpnia 2023 r. Kanał Anny Bazhutovej spadł z Twitcha, jednak nie wiadomo, jakie były przyczyny bana. Serwis nie udostępnia takich danych.
Co się stało z rosyjską streamerką?
Ponad pięć lat więzienia - taki wyrok usłyszała Anna Bazhutova. Kobieta nie zgadza się z decyzją sędziego, a jej adwokat zapowiedział odwołanie. Streamerka wyraźnie nie boi się głośno mówić tego, co myśli, ponieważ bardzo dosadnie skomentowała otrzymany wyrok. "To jest pop*eprzone. To obrzydliwe i podłe" - powiedziała podczas przesłuchania w roli świadka. Rosjanka nie jest sama: ma wsparcie wśród opozycjonistów putinowskiego reżimu.
"Uważamy streamerkę Annę Bazhutovą (YokoBovich) za więźnia politycznego. Sprawa karna przeciwko Bazhutovej narusza jej prawo do wolności słowa i ma na celu uciszenie głosów ludzi w Rosji, którzy krytykują wojnę przeciwko Ukrainie - zakomunikowała organizacja Political Prisoners Memorial, gdy Bazhutova została aresztowana w 2023 roku.
Źródło: pcgamer.com
Popularne
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Chill Guy podbija internet. O co chodzi z wyluzowanym ziomkiem?
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Naruciak i Psycholoszka stracili pieska. "Nie wybaczę sobie nigdy"
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw