Raper marzył o życiu w Rosji. Przeprowadził się

Raper marzył o życiu w Rosji. Po przeprowadzce dostał wezwanie na front

Źródło zdjęć: © SoundCloud
Maja Kozłowska,
23.08.2024 10:15

Nicklas Hoffgaard to duński raper, tworzący pod aliasem Stanley Most, w 2023 r. spełnił swoje marzenie i wyprowadził się do Rosji. Jego oczekiwania zderzyły się z rzeczywistością.

Trawa zawsze jest bardziej zielona tam, gdzie nas nie ma. Polacy często marzą o przeprowadzce do Włoch, Hiszpanii czy na południe Francji, ale kiedy przekalkuluje się wszystkie "za" i "przeciw", okazuje się, że zalety ojczystego kraju przeważają.

Podjęcie decyzji o wyprowadzce za granicę to duży krok, który powinien być poprzedzony dokładnym researchem. W przeciwnym razie można się niemiło naciąć np. na drogą opiekę zdrowotną, brak zwyczaju ogrzewania domów czy obowiązkową służbę wojskową.

Marzył o życiu w Rosji. Srogo się przeliczył

Opisywaliśmy już przypadki śmiałków, którzy porzucili swoje dawne życia i z własnej woli zdecydowali się przeprowadzić do Rosji. Nie da się ukryć, że to intrygujący wybór, biorąc pod uwagę, że od czasu agresji na Ukrainę państwo rządzone przez Putina jest w ogniu krytyki prawie całego świata.

Medialne przypadki nie wystarczyły jednak, by odwieść od podobnego pomysłu rapera z Danii, 33-letniego Nicklasa Hoffgaarda, znanego jako Stanley Most. Mężczyzna w zeszłym roku wyjechał do Rosji, a teraz dosięgnęły go poważne konsekwencje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uciekł z nieistniejącego kraju. Teraz jest fanem Polski! "Rosja to inny świat" [Roman FanPolszy]

Z Danii wyjechał do Rosji. Otrzymał wezwanie na front

Raper zdecydował się na przeprowadzkę ze względu na "pogorszenie klimatu politycznego" w Europie. W Rosji na początku przyjęto go z otwartymi ramionami. Hoffgaard otrzymał kartę pobytu, wystąpił także o uzyskanie rosyjskiego obywatelstwa. Wówczas zaczęły się schody. Aby przyśpieszyć procesy urzędowe, Duńczyk zdecydował się podpisać kontrakt z Ministerstwem Obrony. Liczył na to, że sam będzie mógł wybrać wojskowy przydział i zostanie pogranicznikiem na Syberii lub tłumaczem j. angielskiego.

Jego nadzieje były płonne - w styczniu 2024 r. był już w centrum walk, służąc w w jednym z ługańskich pododdziałów. Raper donosił, że żołnierze z jego drużyny zmuszają go do picia wódki oraz sugerują, że szpieguje na rzecz USA i Danii. Mężczyźnie nie podobały się warunki i fakt, że musi brać czynny udział w walce, więc postanowił wycofać się z kontraktu z Ministerstwem Obrony. Jego adwokat argumentował, że nie wiedział, na co się zgadza, bo podpisany przez niego dokument był po rosyjsku.

Sprawa trafiła do sądu - w pierwszej instancji wniosek został odrzucony, w drugiej zaakceptowany i ostatecznie o losie rapera z Danii zadecyduje Wojskowy Sąd Kasacyjny w Nowosybirsku.

Źródło: "Mediazona"

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 4
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0