Sprzedali wszystko i uciekli do Rosji. Teraz gorzko żałują
Historia pewnej kanadyjskiej rodziny jest przykładem na to, że warto robić dokładny research o docelowym miejscu podróży. Rodzice wraz z gromadką dzieci przeprowadzili się do Rosji z nadzieją na lepsze życie. To, co zastali na miejscu, mocno odbiegało od ich oczekiwań.
Nam, mieszkańcom Europy Środkowej, trudno sobie wyobrazić, co musiałoby się stać, aby na poważnie brać pod uwagę perspektywę przeprowadzki do Rosji. Imperialna polityka zostawiła po sobie wspomnienia o wojnach, grabieżach, ludobójstwach i przymusowych wysiedleniach. Inną perspektywę mają mieszkańcy krajów, których Rosja nie obejmuje wpływami. Jeśli dodamy do tego podatność na działanie propagandy, jest ryzyko, że ktoś skończy tak jak członkowie rodziny Feinsterów.
Podobne
- Zasłynęła nagą imprezą w Moskwie. Usłyszała nowe zarzuty
- Dzieliło ich prawie 60 lat. Romans dał jej dużo do myślenia
- Sztuczna inteligencja ubiera kobiety. Przy okazji "poprawia" to i owo
- Wszyła sobie serce w dłoń. Wątpliwości przyszły za późno
- Straszna śmierć młodej Rosjanki. Wyciekło drastyczne nagranie
39-letni Arend Feinster i jego żona wiedli zwyczajne życie na kanadyjskiej prowincji. Od 15 lat zajmowali się hodowlą bydła. Mieli kozy, owce, krowy, świnie. Po rodzicach odziedziczyli mleczarnię i fermę. Doczekali się aż dziewięciorga dzieci. Trudno nie przyznać, że osiągnęli całkiem sporo. Mimo to postanowili porzucić dotychczasowe życie i przeprowadzić się do Rosji. Mieli ku temu kuriozalne powody.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Многодетная семья из Канады переехала в российскую глубинку, чтобы открыть ферму
Przeprowadzili się do Rosji. Uciekali przed LGBT
- Opuściliśmy Kanadę, bo już nie jest tam tak jak dawniej. Kraj jest przepełniony ideologią LGBT i osobami transpłciowymi, z którymi się nie zgadzamy i chcieliśmy uciec stamtąd z naszymi dziećmi. Rosja opiera się tym zachodnim wpływom - powiedział Arend w wywiadzie dla rosyjskich mediów.
Rodzina wybrała na nowe miejsce życia Niżny Nowogród, miasto położone nad Wołgą o populacji ponad 1,2 mln osób. Podobno jest tam klimat zbliżony do kanadyjskiego - są cztery pory roku, w tym mroźne zimy i gorące lata.
- Ten region jest doskonałym miejscem do wychowywania dzieci w tradycyjnej kulturze. Czujemy się bezpiecznie w obwodzie niżnonowogrodzkim. Jest tu wystarczająco dużo ziemi pod uprawę. Otworzyło się przed nami wiele możliwości, a rząd jest zainteresowany wspieraniem obywateli takich jak my - powiedziała głowa rodziny kremlowskim mediom.
Uciekli do Rosji. Teraz gorzko żałują
Marzenia o utopii w obwodzie niżnonowogrodzkim runęły w gruzach. Rosyjski bank zablokował osiedleńcom konto. Rodzina zgromadziła na nim oszczędności ze sprzedaży domu w Kanadzie. Podobno suma zgromadzona na koncie wydała się podejrzana urzędnikom. Nowi przybysze nie potrafili wiarygodnie udowodnić, skąd pochodziły środki.
Odzyskanie pieniędzy utrudnia bariera językowa. Urzędnicy nie mówią po angielsku, a Kanadyjczycy nie znają rosyjskiego. Stosują programy do tłumaczeń, które działają z różnym efektem. Podczas gdy Arend ma nadzieję, że uda się porozumieć z bankiem - tak przynajmniej pisze na swoim blogu - jego żona nie podziela optymizmu.
"To było naprawdę głupie. Jestem szczerze rozczarowana tym krajem. Jestem gotowa, żeby wskoczyć do samolotu i wynieść się stąd" - zapewnia Kanadyjka. Niedługo potem rodzina opublikowała film na YouTube, w którym przeprosiła Rosjan za narzekanie na warunki panujące w kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
WE ARE SORRY AND WILL DO BETTER !!
Źródło: TikTok/boingboing.net/pravda-nn.ru
Popularne
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych
- Imprezowy autobus. Dzieci pochwaliły się, jak bardzo "kochają Fagatę"
- Nowy trend na TikToku. Czym jest "bananowy botoks"?
- Barbara Nowak zaczepia Katarzynę Kotulę. "Małopolska nie deprawuje"