"Punkt pomocy okresowej" w Sejmie. Mizoginia w komentarzach
Skrzynka z artykułami higieny menstruacyjnej, która pojawiła się w sejmowej toalecie, wywołała dużo emocji w mediach społecznościowych. Komu przeszkadza?
Posłanka Wanda Nowicka opublikowała na X zdjęcie z sejmowej łazienki. Ucieszyło ją, że pojawiła się w niej skrzynka z artykułami higienicznymi potrzebnymi w trakcie okresu. Nowicka napisała: "Taki standard powinien być wprowadzony w całym kraju".
Podobne
- Handel w niedziele dzieli społeczeństwo. Stanowczy głos kasjerów
- Najpopularniejsza farmaceutka w Polsce. Jej zdjęcia zrobiły furorę [WYWIAD]
- "Gest Kozakiewicza" w Sejmie. Szafarowicz zachwycony
- Lawina oskarżeń wobec Stuu. Dziewczyna przerwała milczenie
- Polacy ruszyli po świąteczne prezenty. Zaskakuje, co kupują
Kogo bulwersują darmowe podpaski?
Pod postem posłanki zawrzało. Jednym z najbardziej lajkowanych komentarzy został: "Za 16 tys. diety poselskiej nie stać was towarzyszko na podpaski za 10 zł?". Pojawiły się oczywiście głosy, co powinno "dla sprawiedliwości" znaleźć się w toaletach męskich. Niepokojąco często sugerowany był alkohol.
Znaleźli się również "bardziej wyrozumiali" postulujący: "Faktycznie, takie artykuły powinny być dostępne, skoro bywają potrzebne na 'już'. Ale z drugiej strony, ta potrzeba jest przecież cykliczna i do przewidzenia - więc powinny być dostępne, ale wyłącznie za pełną odpłatnością".
Wszystkie te głosy oburzenia na darmowe środki higieniczne dobrze podsumowały analogie do papieru toaletowego. Czy osoby, które na niego stać, powinny go zawsze nosić przy sobie? Czy może płacić za każdorazowe użycie?
"Punkt pomocy okresowej" są instalowane w publicznych toaletach przez fundację Akcja Menstruacja, która od 2019 r. walczy z ubóstwem menstruacyjnym w Polsce. Jak podała fundacja na swojej stronie: "według raportu Kulczyk Fundation (2020) w Polsce ten problem dotyka około 500 tys. osób". Umieszczenie skrzyneczki w sejmowej toalecie jest bardzo dobrym sposobem na zwrócenie uwagi posłanek na ten obszar rzeczywistości.
Z kolei kipiące złością komentarze o darmowych środkach higieny menstruacyjnej są niczym innym niż przejawem mizoginii. O tym, że otwarta niechęć w stosunku do kobiet i ich potrzeb jest w naszym społeczeństwie na porządku dziennym, pisaliśmy już wielokrotnie.
Popularne
- Znamy ceny biletów na The Weeknd. Jest drogo, ale mogło być (?) drożej
- Dramatyczny gest Ostatniego Pokolenia. Aktywistka obnażyła piersi przed obrazem Rejtana
- Zaskakujące wyznania gwiazd "Wednesday". Memy, jedzenie i jedna aplikacja
- Jawor nie zapłacił jej za pracę. Ghostował dziewczynę przez kilka miesięcy
- Wygrał konkurs na najbardziej performatywnego mężczyznę w Warszawie. Nawet nie lubi matchy [WYWIAD]
- System kaucyjny w Polsce 2025. Wszystko, co musisz wiedzieć
- Julia Żugaj przeprowadziła się do UK. "W Londynie dzieje się dużo więcej niż w Polsce"
- Trzy kobiety, jeden schön patrol. To najlepsza akcja roku?
- Odsłonili mural Friza i Wersow. Internauci nie mieli litości