Przeżył atak niedźwiedzia. "Zaczął głośno krzyczeć"
W niedzielę 12 listopada w okolicach Zatwarnicy doszło do przerażającego zdarzenia. Mężczyzna przeżył atak niedźwiedzia.
Przerażające chwile przeżył 56-letni mężczyzna. W niedzielę 12 listopada najprawdopodobniej zbliżył się do gawry drapieżnika, wtedy niedźwiedź go zaatakował. Do zdarzenia doszło w rejonie nieistniejącej wsi Hulskie obok Zatwarnicy.
Podobne
- Zasnęła na materacu. Potrzebowała pomocy policji
- Kaczyński ze sprayem w ręku. Zniszczył wieniec aktywisty
- Przemysław Czarnek krytykuje Zbigniewa Bońka. Boniek odpowiada
- Polska walczy z powodziami. Barbara Nowak jedynie z Donaldem Tuskiem
- Rasizm w Polsce ma się świetnie. Tak kończy się nagonka na czarnych
Mężczyzna przeżył atak niedźwiedzia
Policja w Ustrzykach Dolnych przekazała, że 56-letni mieszkaniec gminy Lutowiska wybrał się ze znajomym na spacer do lasu. W pewnym momencie mężczyźni się rozdzielili. Wtedy właśnie doszło do ataku niedźwiedzia. Służby domyślają się, że najprawdopodobniej zbliżył się do gawry zwierzęcia, które broniło legowiska.
- To były sekundy. Mężczyzna zaczął głośno krzyczeć. Jego znajomy rzucił się na pomoc koledze. Minął się z uciekającym niedźwiedziem, ale drapieżnik go nie zaatakował - poinformowała w rozmowie z PAP komisarz Aleksandra Wołoszyn-Kociuba, rzeczniczka policji w Ustrzykach Dolnych.
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
Znajomy rannego mężczyzny wezwał pomoc. Na miejsce jako pierwsi dotarli ratownicy z GOPR, którym pomagali strażacy z OSP. Do poszkodowanego trzeba było dotrzeć przy pomocy quadów, ponieważ teren był stromy i bardzo błotnisty. Zajęło to ok. 40 minut.
"Dziś o godzinie 16:45 zostaliśmy zadysponowani w rejon dawnej wsi Hulskie obok Zatwarnicy do pomocy mężczyźnie zaatakowanemu przez niedźwiedzia. Na miejscu zdarzenia zastaliśmy już OSP Zatwarnica oraz GOPR, którzy jako pierwsi dotarli do poszkodowanego. Nasze działania polegały na pomocy przy transporcie poszkodowanego do ZRM oraz współpracy z LPR przy zabezpieczeniu lądowiska w warunkach nocnych. W działaniach brało udział sześciu naszych ratowników. Z racji na warunki terenowe w akcji korzystaliśmy z quada" - czytamy na Facebooku OSP Lutowiska.
Niedźwiedzie przygotowują się aktualnie do snu zimowego, przez co mogą być nerwowe i rozdrażnione. Z tego względu należy być o wiele bardziej uważnym niż podczas spacerów wiosną bądź latem. Policja przypomina, że w momencie wpadnięcia na drapieżnika należy powoli i spokojnie się wycofać. Pod żadnym pozorem nie można wpaść w panikę, krzyczeć oraz szybko uciekać. To jedynie zdenerwuje zwierzę.
Źródło: tvn24.pl, rmf23.pl
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos