Kaczyński ze sprayem w ręku. Zniszczył wieniec aktywisty
Jarosław Kaczyński w piątek 10 maja odwiedził pomnik smoleński w Warszawie, składając na nim kwiaty. Prezes PiS pojawił się tego dnia na miejscu dwukrotnie. Wieczorem przybył na Plac Piłsudskiego, by zniszczyć wieniec aktywisty, zamalowując sprayem dołączoną do niego kartkę.
10 maja, piątkowy poranek, to czas, kiedy Jarosław Kaczyński, prezes partii Prawo i Sprawiedliwość, zwykł odwiedzać Plac Piłsudskiego w Warszawie. W towarzystwie innych polityków swojej partii, składa kwiaty pod pomnikiem smoleńskim, upamiętniając w ten sposób katastrofę, w której zginął jego brat. Tego dnia nie było inaczej.
Podobne
- Wygrał w sądzie z Rydzykiem. 17-latek bierze się za Kaczyńskiego
- Przemysław Czarnek krytykuje Zbigniewa Bońka. Boniek odpowiada
- Polska walczy z powodziami. Barbara Nowak jedynie z Donaldem Tuskiem
- Barbara Nowak cytuje "Rotę". Pałac Prezydencki ostatnią ostoją polskości?
- Donald Tusk stanowczo do Jarosława Kaczyńskiego. "Zezwalam"
Jednak Kaczyński nie jest jedyną osobą, która składa kwiaty pod pomnikiem smoleńskim 10. dnia każdego miesiąca. Działacz obywatelski Zbigniew Komosa również zwykł składać wiązankę po odejściu byłego wicepremiera ds. bezpieczeństwa. Tego dnia również złożył kwiaty, dołączając do nich kartkę z napisem: "Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który, ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mestosław: "Ślub wezmę w Brazylii i... w Polsce". Gdzie zamieszka z mężem i dzieckiem?
Jarosław Kaczyński z puszką farby. Zamalował napis na wieńcu
Tego samego dnia, wieczorem, Kaczyński powrócił na Plac Piłsudskiego. Około godziny 20, jak podaje radio "TOK FM", prezes PiS pojawił się na miejscu z puszką czarnej farby w sprayu. Jak się okazało, wrócił, aby zamalować tabliczkę dołączoną przez aktywistę do wieńca.
Zdjęcia i nagrania z tego incydentu szybko pojawiły się w mediach społecznościowych. Widać na nich wyraźnie, jak prezes PiS używa sprayu. Użytkownicy mediów społecznościowych zamieścili także zdjęcia "przed wizytą" i po niej, dokumentując zmiany.
Kaczyński walczy z wieńcami aktywisty
To nie jest pierwszy raz, kiedy Kaczyński jest oskarżany o niszczenie wieńców złożonych przez aktywistów. Wcześniej już podobne sytuacje miały miejsce podczas poprzednich miesięcznic smoleńskich.
Na początku maja Marcin Kierwiński, ówczesny szef MSWiA, napisał: "Tak jak deklarowałem wcześniej - każde złamanie prawa zostanie rozliczone. Policja robi swoje, nawet jeśli nie jest to tak 'spektakularne i widowiskowe', jak niektórzy by oczekiwali. Bezkarność PiS się skończyła. I tak pozostanie". Kierwiński zareagował w ten sposób na informacje, że do Sejmu trafił wniosek o uchylenie immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu. Powodem jest wykroczenie polegające na zniszczeniu i kradzieży wieńca sprzed Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej.
Jak podawał serwis radia RMF FM, pierwotnie właściciel wieńca, który złożył zawiadomienie na policji, twierdził, że wartość zniszczonej rzeczy przekracza 800 zł. Właśnie ta kwota wskazuje na odpowiedzialność za przestępstwo, a nie wykroczenie. Policjanci nie uzyskali jednak od poszkodowanego ani dowodu zakupu, ani informacji, gdzie kupił wieniec, aby zweryfikować jego wartość. Ostatecznie wycenili go na 400 złotych.
10 kwietnia stołeczna policja informowała, że "powszechnie znany parlamentarzysta" zabrał wieniec złożony przy Pomniku Ofiar Tragedii Smoleńskiej przez inną osobę. Na nagraniu opublikowanym 10 kwietnia przez Wirtualną Polskę widać było, jak prezes PiS najpierw usiłuje oderwać tabliczkę z wieńca pozostawionego przed pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej w Warszawie, a następnie zabiera wieniec i odchodzi.
Sprawą immunitetu Jarosława Kaczyńskiego ma zająć się sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych.
Tabliczka z napisem oczyszczona. "Panie prezesie, melduję wykonanie zadania"
Od kwietnia 2018 r. warszawski przedsiębiorca Zbigniew Komosa regularnie, w każdą miesięcznicę katastrofy smoleńskiej, składa wieniec przed pomnikiem na placu Piłsudskiego. Na wieńcu umieszcza tabliczkę, obarczającą Lecha Kaczyńskiego winą za śmierć ofiar. Dotychczas policja lub wojsko usuwały wieniec, chociaż orzeczenie Sądu Najwyższego stwierdziło, że treść tabliczki nie jest znieważająca.
Działacz obywatelski w sobotę, 11 maja, poinformował na X, że podobnie jak Kaczyński znów odwiedził Plac Piłsudskiego w Warszawie. Udał się tam, by oczyścić zamalowaną przez prezesa PiS tabliczkę.
Panie prezesie, melduję wykonanie zadania! Tabliczka oczyszczona!
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos