Program "Łazienka plus"? Uważaj, gdy o nim usłyszysz
Oszuści każdego dnia wymyślają sposoby, aby okraść niewinnych ludzi. Tym razem wymyślili, że będą naciągać ich na nieistniejący program rządowy "łazienka plus".
Nietypowy telefon odebrali funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Do placówki zadzwoniła kobieta i zgłosiła próbę oszustwa. Nieznajomi mężczyźni próbowali umówić się z nią w mieszkaniu w ramach nowego rządowego programu "łazienka plus".
"Łazienka plus" nowym pomysłem oszustów
Mieszkanka Katowic otrzymała podejrzany telefon. Mężczyzna z słuchawki powiedział, że może skorzystać z programu rządowego "łazienka plus", dzięki któremu otrzyma cztery i pół tysiąca złotych na remont pomieszczenia. Oczywiście był pewien haczyk.
Mężczyzna poinformował, że wniosek o pieniądze z rządowego programu będzie możliwy do realizacji tylko wtedy, gdy kobieta wpuści go do mieszkania. Zapewniał, że osobiście musi obejrzeć łazienkę, aby wręczyć pieniądze zainteresowanej. Na szczęście niedoszła ofiara oszustwa wiedziała, że nie istnieje coś takiego jak "łazienka plus" i od razu rozłączyła się z rozmówcą.
"Oszuści cały czas modyfikują swoje metody i poszukują nowych sposobów, aby wprowadzić w błąd i ukraść oszczędności całego życia" - ostrzega w oświadczeniu dla mediów Komenda Miejska Policji w Katowicach.
Pamiętajcie, że każdy podejrzany telefon można zgłosić na policję lub do zespołu CERT Polska. Niestety, oszuści każdego dnia wpadają na pomysły, aby wyłudzić od kogoś pieniądze lub dostęp do konta. Jeśli więc domyślasz się, że ktoś chce cię okraść, zachowaj spokój i ostrożność.
Źródło: next.gazeta.pl
Popularne
- Imprezowy autobus. Dzieci pochwaliły się, jak bardzo "kochają Fagatę"
- Gryzł dziecko w ucho, wszystko nagrały kamery. Policja bada niepokojącą sprawę
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Morderca zjadał twarz ofiary? Szokujące doniesienia
- Czvjnik zgubił 20 tys. zł. Czy udało mu się odzyskać kasę?
- Gonili Martę Lempart i nagrywali. Aktywiści Kai Godek w akcji
- Lewaczka załamana warunkami pracy. "W latach 90. byście zdechli z głodu"
- Uczniowie bawili się z "Grzegorzem Braunem". Na studniówce był ogień