Problemy Boxdela okiem prawnika. "Poruszył cały internet"
W internecie ponownie zawrzało z powodu afery Pandora Gate. Sylwester Wardęga postanowił przerwać milczenie i reaktywować skandal sprzed blisko roku. Youtuber udostępnił materiały, z których wynika, że Boxdel miał coś jeszcze do ukrycia. Warszawski prawnik, znany jako "Prawo Marcina", przeanalizował sytuację i zdradził, co może grozić Baronowi.
Michał Baron, w internecie działający pod pseudonimem "Boxdel", to polski youtuber i przedsiębiorca. Dawniej walczył w Fame MMA. Po wybuchu afery Pandora Gate prezes zarządu federacji Krzysztof Rozpara wykluczył na dłuższą chwilę Boxdela z federacji. W internecie pojawiły się dowody na niestosowne wiadomości, które influencer wymieniał z nieletnimi. Z czasem youtuber został przywrócony do federacji. Decyzja wzbudziła duże oburzenie wśród internautów.
Sylwester Wardęga i "brudy" na Boxdela
Sylwestra Wardęgi chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Mężczyzna wraz z Mikołajem Tylko, znanym jako "Konopskyy", stworzyli masę materiałów dotyczących Pandora Gate. W aferę zamieszana była masa polskich youtuberów, którzy byli oskarżeni o niemoralne relacje z osobami małoletnimi. O sprawie zrobiło się głośno na przełomie września i października zeszłego roku. Wardęga postanowił wrócić do tematu i przedstawić kolejne rzekome dowody.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
̶O̶L̶B̶R̶Z̶Y̶M̶ ECHO PANDORY - BOXDEL
W nowym materiale Wardęga opublikował m.in. screeny rozmów Boxdela z 14-latką. Mężczyzna miał wysłać zdjęcie swoich narządów płciowych do dziewczynki. Wszystko miało mieć miejsce w 2014 r., natomiast takie sytuacje przedawniają się po naprawdę długim czasie - dopiero gdy ofiara ukończy 40. rok życia.
Prawnik włącza się do dyskusji
Marcin Kruszewski, działający pod pseudonimem "Prawo Marcina", to warszawski prawnik. Mężczyzna często wypowiada się na temat internetowych dram pod kątem prawnym. W filmikach tłumaczy, co grozi za dany czyn. Influencer skomentował film Wardęgi. Zdradził, że za wysyłanie zdjęć narządów płciowych 14-lace grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Na pytanie, czy Boxdel będzie miał problemy, prawnik odpowiedział: - Wszystko zależy od tego, czy sąd uzna, że jest winny i czy w ogóle winę da mu się udowodnić.
Popularne
- Janusz Kowalski wyrzucony z TVP Info. "To draństwo!"
- Kaja Godek świętuje. Wszystko dzięki decyzji sądu
- Ostry wpis księdza o Kościele. Sprawę skomentował Krzysztof Bosak
- Polska walczy z powodziami. Barbara Nowak jedynie z Donaldem Tuskiem
- Oskar Szafarowicz zaatakowany? Opisał przebieg incydentu
- Tiktoker JinnKid usłyszał wyrok. Nagle zmienił wyraz twarzy
- Ceny w Zakopanem całkiem odleciały. Na jedną kawę wydał majątek
- "Ta maszyna pozywa faszystów". The White Stripes kontra Donald Trump
- Polka odwiedziła Egipt. Teraz ostrzega przed znaną atrakcją