Pracownicy restauracji Strefa 77 nie dostają kasy. Ostateczny upadek Buddy i Grażyny?
Aresztowanie Buddy i jego dziewczyny Grażyny to zdecydowanie jedna z najgłośniejszych influencerskich afer tego roku. Jak się okazało, ma ono konsekwencje również dla wielu innych osób, zupełnie niepowiązanych z domniemaną działalnością przestępczą youtubera.
Kamila L. "Budda" oraz Aleksandra K. "Grażyna" zostali zatrzymani przez CBŚP 14 października br. z powodu podejrzeń o działalność w zorganizowanej grupie przestępczej. Zarzuty wobec influencerów dotyczą również naruszeń związanych z płaceniem podatku VAT, wystawiania fikcyjnych faktur oraz prania brudnych pieniędzy.
Podobne
- Książulo i knajpa dziewczyny Buddy. Ceny wbiły go w fotel
- Franio wyrzucony z restauracji. Musiał zapłacić za jedzenie?
- Budda zaprasza na "kotleta Grażyny". Ogłosił otwarcie restauracji
- Budda wyjdzie z aresztu? Jego sprawa to dopiero początek
- Recenzja Książula zapiekła Buddę? Spłakał się w najnowszym filmie
Sprawa Buddy szybko stała się medialna. Nagrania z zatrzymania influencera z prędkością światła zaczęły krążyć po sieci, podobnie jak filmy, na których jego luksusowe, drogie auta są odholowywane na lawetach.
Budda i jego partnerka mogą spędzić w areszcie nawet dziewięć miesięcy. Sąd Rejonowy w Szczecinie jak na razie zadecydował o pozbawieniu ich wolności do 11 stycznia, co oznacza, że święta spędzą za kratkami. Wiele osób sprzyjających youtuberowi protestuje wobec tak surowych sankcji. Ruch #muremzabuddą przybrał naprawdę irracjonalną formułę - jego fani np. strzelali z rur wydechowych pod aresztem, w którym przebywa Kamil L.
Jak się okazuje, zatrzymanie influencera ma wpływ także na osoby, które nie były bezpośrednio zaangażowane w domniemany przestępczy proceder. Mowa np. o wygranych jego loterii, osobach, które zostały wsparte podczas klęski powodziowej, a także... pracownikach restauracji Strefa 77 promowanej przez Buddę oraz Grażynę.
Strefa 77 nie wypłaca pensji pracownikom?
"15 lat w zawodzie i pierwszy raz taka sytuacja, że pracodawca nie chce zapłacić wynagrodzenia. Mowa o restauracji Strefa 77. Nie polecam allegrowicza" - czytamy na screenie z grupy na Facebooku Gastronomia Warszawska. Post został udostępniony przez użytkowniczkę X kaś, która dodatkowo skomentowała go słowami "restauracja promowana przez Buddę i Grażynkę też z problemami, kto by się spodziewał".
Z dyskusji pod postem wynika, że Budda i Grażyna nie są właścicielami restauracji, a jedynie ją promują, więc problem dotyczy kolejnego nieuczciwego przedsiębiorcy. Jednego z tych, których mają dotyczyć niższe składki zdrowotne niż osób zatrudnionych na umowę o pracę.
"51 proc. udziałów ma ktoś inny i nagle problemy z wypłatami, gdy Buddę zamknęli? Tak zwany słup" - twierdzi jeden z komentujących.
Popularne
- Co zapamiętamy z Vibez Creators Awards 2025? Najlepsze momenty gali
- Zasięgi to nie wszystko. Dziś influencerzy budują imperia
- Kolacja z Natsu wystawiona na licytację. Pieniądze pójdą na szczytny cel
- Patec atakuje ostatni szczyt z Krony Ziemi. Dlaczego Elbrus jest tak problematyczny?
- Wersow, Andziaks czy Makówka? Oceniamy 1. tydzień vlogmasów
- Influcenter przyciągnie tłumy? Nowy stacjonarny sklep Ekipy
- Zakpił z Muska i Zuckerberga? "Regular Animals" podzieliły świat sztuki
- Zatrzęsienie influencerów na Vibez Creators Awards. Zdjęcia z gali
- Skrywała upiorny sekret. "To: Witajcie w Derry", recenzja 6. odcinka





